Czym się różni naszyjnik od wisiorka? O.o
Jak zwykle pomysł wpadł mi do głowy z nudów. Jeszcze tego nie nosiłam, bo nie miałam okazji. (Irytujący brak wesel w rodzinie :<)
Wybaczcie mi za tego flesza na zdjęciach. Nie mam pojęcia, ale bez każde zdjęcie wyglądało... dziwnie.
Całuję ;*
Wow, świetnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest.!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie życzę sobie takiego spamu. -.-
UsuńŁii, mam takie same crackle :D
OdpowiedzUsuńA naszyjnik bardzo ładny ;dd
mam podobnie z weselami:( podoba mi się kolor koralików:D
OdpowiedzUsuńhej hej, oj ja też już dawno na weselu nie byłam;) i nie mam pojęcia czym się różni wisiorek od naszyjnika, ale ten twój jest fajny.
OdpowiedzUsuńzajrzyj do mnie jak znajdziesz chwilkę, pozdrawiam :)
Cześć. Jest to automatyczna wiadomość do wszystkich moich obserwatorów. Jestem dziwna inaczej z http://najamajke.blogspot.com/ Na moim blogu zaczęło się kolejne opowiadanie, z tego powodu zapraszam do przeczytania prologu i skomentowania. Cóż, komentowania Dla ciebie minuta dla mnie naprawdę wiele radości : ) Szczególnie zależy mi na opiniach. Dzięki, że jesteś ze mną i obserwujesz mnie! / xoxo
OdpowiedzUsuń