16 kwi 2013

Świeczniki część pierwsza

Gdzieś podział mi się folder ze zdjęciami. O.o
Wy też wierzycie w to, że jeśli zacznie się coś robić od poniedziałku to cały tydzień jest przepracowany? Bo ja zaczęłam, chociaż mamy dopiero wtorek. ;)
Post podzielony na dwa. Bez powodu. Po prostu mam taki kaprys. ;P
Na pierwszy ogień gorsze wersje. Chociaż ten żółty nie wygląda źle. ;D

 
 
 
Wiosna na całego! :3 Nie ma nigdzie śniegu, kwiaty i drzewa kwitną (współczucie alergikom) i jest obłędnie ciepło. I tak ma być. :D
Całuję ;*


9 komentarzy:

  1. Ciepło, ładnie, tylko u mnie się brzydko chmurzy.. Nie zapowiada się zbyt ciekawie, ale potem MUSI być ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też współczuje alergikom. Ten biały świecznik jest genialny ^^ Uwielbiam prostotę, ale do pewnego stopnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny, fajny. Zwłaszcza ten żółty. Czekam na część kolejną :D

    Uff, myślałam, że jestem sama ze swoim problemem. Dziękuję, zdjęłaś mi ciężar z serca!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pierwszy jeest bardzo słoneczny, a Zuzia lubi słońce :3
    No i mi właśnie zaczyna się sezon bardzo katarkowy ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. żółty jest swietny, słoneczny :DA

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej ;) Niesamowity blog ;]
    Na pewno będę częściej wpadać ;-)
    I oczywiście obserwuję :>

    Zapraszam do siebie:
    http://cynamonowakolysanka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Żółty *.*

    Zapraszam : http://julcia102030.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D