Koleżanka wczorajszej. Teoretycznie robiona kłosem. :)
Mam jeszcze kilka takich koleżanek. Na szczęście zmontowałam wczoraj modelinę i jutro dodam coś słodkiego. ;D
Chyba dodam jakieś zawieszki do tych plecionych samotnic. I w sumie mam dyndadełka na zużycie.
Jestem zagrożona z pp. -.- Trzy szmaty nie wiem z jakiej paki. A! I jedna dwója za pracę domową. Dzika orgia po prostu. >.< Nie potrafię się tego cholerstwa nauczyć, żeby mi w głowie zostało. Na szczęście jest tylko jeden rok tego. Uff.
Zabrałam się wczoraj za przeróbkę nieużytków. Znalazłam dwa turkusowe kamienie, których szukałam pó łroku temu. Yo, trzeba być mną.
Całuję ;*
Heh, pierwsze widze taką barnsoletkę, ale jest świetna! :D
OdpowiedzUsuńCo to pp..? :o
To podstawy przedsiębiorczości. Może jest fajniejszym przedmiotem, ale mam nieciekawą nauczycielkę. ;/
UsuńŚwietna jest tylko przdałaby się właśnie jakaś przywieszka do niej ;)
OdpowiedzUsuńNo i super bransoletka :)
OdpowiedzUsuńNajwyraźniej nie masz ducha przedsiębiorczości w sobie :)
śliczny kolor ;) przydałaby się jej jakaś zawieszka :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładna. : ) Ostatnio jakoś zaczął podobać mi się zielony kolor. :D
OdpowiedzUsuńNie martw się, dasz radę :D
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że są jakieś koleżanki :D Fajna, ja kłosa nie umiem robić >.<
Zawsze podobały mi się takie bransoletki;3
OdpowiedzUsuńnienawidzę pp, ja mam 2 lata ten cholerny przedmiot:( ładniutka:)
OdpowiedzUsuń