Dzisiaj na kelnerce. Przeraża mnie ilość osób i fakt, że to nie są już mili, starsi ludzie. Wykituję dzisiaj. :O
Z racji, że chwilowo nie mam o czym pisać pokażę wam moją mini psychozę. Lakiery. W sumie to jeszcze nic, bo niedawno doszły do mnie trzy sztuki. Dwa śliczne róże i jeden oczojebny pomarańcz. Strasznie mi szkoda, że moje paznokcie są w tak strasznym stanie i nie da rady ich pokazać. Nauczyłam się robić fajne wzorki lakierami i chyba przez wakacje powrzucam (oczywiście jak uda mi się zapanować na łamaniem paznokci i skórkami) jakieś wariacje na pazurach. ;)
Lakieromania jest bardzo groźna. U mnie zaczęła się od podglądania na różnych blogach tworów pazurkowych. Potem była promocja na lakiery Bell w Biedronce. A potem po prostu zachciało mi się jakichś lakierów, a że byłam w kosmetycznym gdzie mieli Bell to kupiłam sobie jeszcze kilka. Aktualnie mam dwanaście buteleczek. Będę polować na Essense, Rimmel oraz kontynuować kupowanie Bell "Air Flow".
A tak nie tematycznie chciałabym podziękować tym kilku osobom, które komentują mnie mimo, że ja ich za często nie odwiedzam. Zastanawiam się nad jakąś nagrodą dla najlepszego komentatora czy coś. :P
Niedługo (po moim powrocie do domu) ruszy drugorocznicowe candy. Tylko muszę pomyśleć nad nagrodami. Może jakieś propozycje?
Całuję ;*
Może uzależnić może :)Widzę kilka pięknych kolorów
OdpowiedzUsuńale malutka kolekcja :P
OdpowiedzUsuńjulcia102030.blogspot.com
Oj tak, lakieromania jest bardzo, BARDZO groźna! Ja aktualnie mam 20 buteleczek, ale wciąż chcę więcej. Mimo to, trzeba pamiętać o zdrowym rozsądku, bo nie wiem jak np. można mieć 500 odcieni :o Też poluję na Essence, ale jakoś nigdy nie mogę się zdecydować, jak już stoję przed ich szafą :D Do moich ulubieńców należą Wibo Express Growth i Rimmel 60 Seconds. Dużo kolorów, dobre krycie i szybko schną, a dla mnie to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery, szukam teraz piaskowych :)
OdpowiedzUsuńJakbyś chciała powiększyć kolekcję to lakiery Golden Rose są tanie i dobre :)
ładne kolorki aj mam ich 'troche' więcej :D
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory ♥
OdpowiedzUsuńLakier do paznokci kupiłam sobie raz w życiu i pomalowałam nim lampkę na biurku. Wyszło makabrycznie ohydnie, bo to był czerwony, pękajacy. Mimo to potraktowałam nim jeszcze segregator z piosenkami i czekam aż mi najdzie ochota zamalowania tego czymś lepszym. Podziwiam was, normalne dziewczyny. Tyle czasu wytrzymać z czym na paznokciach? Ja wymiękam po minucie.
OdpowiedzUsuńPozdro
B.
Oj tak, lakieromania...
OdpowiedzUsuńLubię malować paznokcie ale kiedyś było to wręcz obsesją (z tej okazji dziś mam około 50 lakierów) ;)
Ładne kolorki w Twojej kolekcji są :)
Przeglądając bloggera myślałam, że to na jakimś kosmetycznym blogu ktoś znowu chwali się lakierami. Przyglądam się bliżej, a to ty. :D Fajna kolekcja. ; )
OdpowiedzUsuńCzekam na candy. : )
Tak jak AgulKa myślałam, że to na którymś z kosmetycznych blogów, paczaję a tu Ty :p
OdpowiedzUsuńOczojebny pomarańcz *.* I ten odcień niebieskiego *.*
Niebieski kolor to moje uzależnienie, i oczojebne też, ale trochę mniej :f