Siedzę sama w domu i kurczę, nie wiem co mam robić. Wszystko już posprzątałam, roślinność z ogródka pozbierałam, na tworzenie nie mam weny, a Simsy mi się wyłączają. Dzisiejszy dzień chyba będzie najnudniejszym w moim życiu. :/
Pomysł na kolczyki miałam dobry. Gorzej z wykonaniem. Okazało się, że mam za krótkie sztyfty i nie dają się zapiąć na uchu. Ale ja się nie poddam i poszukam takich sztyftów, żeby mi bez problemu dały się zapinać. :D Muszelki przywlekłam znad morza, są własnoręcznie zbierane przez moją koleżankę Olę i w sumie to jej robię kolczyki. ;)
Klik znaczniki.
Całuję ;*
Śliczne. : )
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak myślałam, czy sztyfty nie będą za krótkie :D ją bym wpakowała modeline tam ale chyba za ciężkie by były.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł ♥
OdpowiedzUsuńŚliczne i takie wakacyjne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńSztyfty możesz spróbować zastąpić zwykłymi szpilkami do koralików. tylko na większą ilość kleju, albo w niewielkiej ilości modeliny (zrobić taką podstawkę i zapiec, potem wkleić w muszlę).
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że są świetne!
UsuńSuper są :)
OdpowiedzUsuńlollipopek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńślicznie :D
Śliczne, takie akurat na lato! ;)
OdpowiedzUsuńFajowy pomysl :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne :o. U mnie konkurs!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://estkka.blogspot.no/2013/08/summer-movie.html#comment-form
Śliczne! Tylko szkoda że te sztyfty krótkie :/
OdpowiedzUsuńnie powiem są mega, na żywo jeszcze lepiej wyglądają, a w uszach no to niebiańsko ;) Zuzkaaa czekam na nie z niecierpliwością :D Ola :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś takie zrobiłam i właśnie miałam kłopot ze znalezieniem odpowiednich sztyftów, dość długich, żeby dobrze się zapinały i nie spadały :D
OdpowiedzUsuń