Miał być dzisiaj post z inspiracjami, ale internet mi dzisiaj chodzi jakby miał umrzeć. -.-
Nie polubiłam się z tymi koralikami. Fajne są, czemu nie. Ale one mnie i ja je nie lubię. Pokazuję wam te "kolczyki", ponieważ sumienie by mnie zjadło. Nie potrafię wam nie pokazać czegoś. Wiadomo, są zwycięstwa i porażki. Ja porażek nie ukrywam i dzisiaj widzicie jedną z nich.
Macie jakieś sposoby na przywrócenie energii? Tej pozytywnej, zmuszającej do działania. Bo ostatnio coraz częściej siedzę bez sensu przed telewizorem, oglądając reklamy albo gapię się po prostu w ścianę z nudów. :<
Klik znaczniki.
Całuję ;*
śliczne:3
OdpowiedzUsuńA powiem Ci szczerze, że mi się podoba ta Twoja "porażka" :)
OdpowiedzUsuńA słuchanie muzyki Ci nie przywróci energii? Albo spacer, taki długi? Ja mam raczej takie sposoby :)
xwelcome-to-my-circusx.blogspot.co.uk / zapraszam w wolnej chwili :)
Chociaż kolczyki nie są w moim stylu to na prawdę nie wyglądają tak źle :) Po prostu muszę komuś pasować i tyle...
OdpowiedzUsuńPolecam rozłożyć na stole lub podłodze wszystkie półprodukty jakie tylko masz i patrzeć na nie aż przyjdzie wena :D Może to wydać się śmieszne, ale u mnie często owocuje to nadmiarem pomysłów i energii do działania.
Ale co właściwie jest nie tak z tymi kolczykami? Według mnie bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńŁadne, jednakże nie dla mnie :D Mojej babci by się spodobały ;3
OdpowiedzUsuńNo niestety, ja ostatnio mogę godzinami czytać piekielnych ;C
nie w moim guście, ale wyglądają fajnie ;)
OdpowiedzUsuńUUuuu... ładne :3
OdpowiedzUsuńNie są takie zły głupoty gadasz c: Mnie siedzenie rzed TV chyba czeka przez najbliższe dwa tygodnie i nie mam sposobu niestety :c
OdpowiedzUsuńTak, polecam babci sprezentować :) Albo moja chrzestna bardzo lubi taki styl, dużo złota i żywe kolorki. W sumie to ja bym tez ubrała, ale gdybym grała Królową w Hamlecie :) czego mi życzcie, bo lubię ta postać.
OdpowiedzUsuńFjjne :> Ale nie w moim guście:>
OdpowiedzUsuńMoja babcia by je do kościoła do niedzielę nosiła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, kolorowe i pozytywne :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie to nie porażka :) Gdybym ja coś takiego zrobiła to byłby cud >.< Jeśli chodzi o motywację do działania to zrób jak moja koleżka - włóż głowę do zimnej wody. Przyjaciółka twierdzi że to rozbudza umysł :D
OdpowiedzUsuńHah, taki trochę szok termiczny, ale może skuteczny. :D Idę spróbować... :P
UsuńPiękne kolczyki! :)
OdpowiedzUsuń