19 paź 2013

Kolczyki fioletowe guziczki

Drugi post w tym dniu, aby pozbyć się z roboczych tych kolczyków. Koniec z guziczkowymi na najbliższy czas. ;) 
Oczywiście co by nie było wcięło mi fiolet ze zdjęć. Naprawdę nie mam pojęcia o co chodzi. Chyba to wina odcienia. :/  Spróbuję jeszcze aparatem Lili zrobić im zdjęcie. 
Ogólnie to siedzę, zajadam jeszcze ciepłe ciastka, wrzucam zdjęcia na tumblra i czytam "Idę sierpniową" nie wiem który raz. ;)





Czasem jak czytam problemy trzynastolatek to się zastanawiam na jakim ja świecie żyje. W wieku trzynastu lat przejmowałam się wyłącznie tym czy pogoda jest wystarczająco dobra do chodzenia po dworze, a mój wygląd był ostatnią rzeczą jaką chciałam się interesować. Cóż, priorytety się zmieniają. 
Idę potaplać się w gorącej wodzie, bo zmarzłam na grzybach. 
Dobranoc kobitki. ;)
Całuję ;*

14 komentarzy:

  1. mama różne kolory takich kolczyków ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiego kleju używasz do przyklejania tych guziczków do sztyftu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam poxipol, ale muszę porozglądać się za jakimś innym. Nie dość, że pachnie nie koniecznie za ładnie, to go mieszać trzeba i zużywam więcej niż mi potrzeba.

      Usuń
  3. świetny kolor...
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie takie oryginalne kolczyki. Fajne guziki ;)
    milionioliwka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Taa, problemy małolat czasem sprawiają, że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać... Boję się, co w łbach będą miały dzieciaki za kilkanaście lat.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają świetnie <3
    Wystarczy guzik i kawałek tak naprawdę drutu ;)
    zeby wykonać coś fajnego ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Ci, że jak jestem coraz starsza... i widzę te dzisiejsze 13latki to ręce mi opadają... Dla mnie świat wtedy wyglądał zupełnie inaczej. Nie miałam tabletów, smartfonów i innych bajerów. . zajęta byłam czytaniem książek... a nie malowaniem się :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kreatywnie. Niby takie proste a fajne,subtelne i szczerze powiedziawszy to nie wpadłam nigdy na zrobienie takowych :D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D