Post sklejam naprędce. Przed chwilą się obudziłam, a muszę odrobić lekcje i powtórzyć biologie. :/
Dzisiaj zdenerwowałam się na pewną nauczycielkę, znaczy ja teoretycznie nie miałam powodu, ale i tak kobieta zaczyna przeginać pałę. Zresztą nie na nią jedną.
Odpadła różyczka od Tynkowego wianki i strasznie było mi go szkoda. Na szczęście miałam spinkę bez żadnych pierdół i przyszyłam kwiatuszka. Niestety środek trochę wyskakuje jak ją otwieram, ale odrobina kleju powinna załatwić problem. :D
Dzisiaj zdenerwowałam się na pewną nauczycielkę, znaczy ja teoretycznie nie miałam powodu, ale i tak kobieta zaczyna przeginać pałę. Zresztą nie na nią jedną.
Odpadła różyczka od Tynkowego wianki i strasznie było mi go szkoda. Na szczęście miałam spinkę bez żadnych pierdół i przyszyłam kwiatuszka. Niestety środek trochę wyskakuje jak ją otwieram, ale odrobina kleju powinna załatwić problem. :D
Chętnie zatrzymałabym czas i poszła spać. Co z tego, że ledwo wróciłam do domu to walnęłam się na łóżko i spałam. Dla mnie to za mało. :/
Dobranoc kobietki.
Całuję ;*
piękna:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/burgrund-and-gold-autumn-romwe.html
Recykling :D
OdpowiedzUsuńŚliczna. :3
OdpowiedzUsuńJa nawet nie chodzę spać po szkole, bo wiem, że czułabym się jeszcze bardziej niewyspana :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dodatki :3
Ładna. :D
OdpowiedzUsuń