3 kwi 2014

Kolczyki perełki

Tworzę! Brzmi to tak energetycznie, a ja tylko wyplatam kolejne bransoletki. :)
Słońce przez okno mnie grzeje. Szkoda, że mi się nie chce iść na rower, ale no, nie chce mi się i nie mam jak się zmusić. :C
Wczoraj jadąc inną ścieżką niż dotychczas wpakowałam się w całą polanę jeżyn. Moje łydki zostały brutalnie potraktowane, gdy przedzierałam się na drugą stronę polany. Potem się okazało, że muszę wrócić, bo dalej ścieżki nie ma. :X
Proste, sino-białe perełki. Pokazuję je, bo wszystko inne dopiero będę przerabiać. Czasem trzeba mieć coś elegantszego w swojej kolekcji. ;)


Jestem straszna. Kupiłam sobie we wtorek farbę do włosów. I tu się zdziwicie. Wzięłam zwykły, naturalny blond. Wracam do swojego koloru. Pomijam fakt, że odrosty to już są do połowy głowy. xD Będę tęsknić za kolorami, ale muszę podleczyć włosy i Naturia jako jedyna farba wydaje mi się w miarę bezpieczna. 
Całuję ;*

6 komentarzy:

  1. Ładne są :3 takie eleganckie.
    Powiem Ci że odkąd ja zaczęłam farbować, Loreal'em - moje włosy są "fajniejsze", lepiej się układają i łatwiej mi je rozczesać :D ale to chyba też od włosów zależy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie każda inna farba niż ta z Joanny powoduje masakrę, a nie włosy. Czasem strasznie żałuję tego jak widzę te wszystkie świetne kolory innych firm. ;_;

      Usuń
  2. Klasyczne :3 Nie farbuję włosów - nie mam problemu :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja co do szamponów to mam problem... Przez jakiś miesiąc odżywiają moje włosy a potem przestają działać i znowu moje włosy są suche. Nie wspomnę jeszcze, że myję je codziennie. -.-
    A kolczyki eleganckie. :3

    OdpowiedzUsuń
  4. A może spróbuj pójść do fryzjera ufarbować? Po pierwsze... oni się na tym znają. Po drugie używają na prawdę dobrych farb. Po trzecie... nie katuj włosów :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D