Tak więc. Rozpoczynam sezon nic nie robienia. Teoretycznie, bo mam do powtórzenie matematykę, biologię i śliczny stosik lektur do przeczytania. Czujecie to, zaplanować zrobienie kartkówki już na pierwszej lekcji w nowym roku? Cóż, przed biologią nic mnie nie uratuje, bo czeka mnie rozszerzenie na maturze i żeby nie paść za dwa lata, powtórki i spisywanie notatek zacznę od teraz. Myślenie przyszłościowe się ze mną przywitało. :D
Z racji, że ostatnio okropnie chce mi się lodów, a nie mogę, bo gardło mi umiera, zasypuję was inspiracjami na ich temat. Może któraś z was zrobi z modeliny, muliny, koralików czy z czego się tam da któryś z pokazanych lodów. Jak coś dajcie znać, chętnie zobaczę efekty. :D
Z racji, że ostatnio okropnie chce mi się lodów, a nie mogę, bo gardło mi umiera, zasypuję was inspiracjami na ich temat. Może któraś z was zrobi z modeliny, muliny, koralików czy z czego się tam da któryś z pokazanych lodów. Jak coś dajcie znać, chętnie zobaczę efekty. :D
W ten weekend będę się brać za "poleconą" mi "Ferdydurke". Zobaczymy czym to się skończy. ;) Nadal nie wierzę, że coś może być gorsze od "Dziewiątego Maga". :D
Teraz pora spakować wszystkie moje graty i wrócić do domu. Przy okazji odnalazłam masę pierdół zgubionych jeszcze w zeszłym roku. xD
Teraz pora spakować wszystkie moje graty i wrócić do domu. Przy okazji odnalazłam masę pierdół zgubionych jeszcze w zeszłym roku. xD
Chill out, mordki i miłego popołudnia!
Całuję ;*
nareszcie zapachnialo latem
OdpowiedzUsuńFajne inspiracje. :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam te z pierwszego zdjęcia (na uczczenie początku wakacji 2013 na blogu ;D)
OdpowiedzUsuńAle lód-arbuz jest taki cudowny, że już zabieram się za jego lepienie! :)
"Ferdydurke" to koszmar... Rany, jak ja nienawidzę tej książki, dobrze, że nie miałam jej na maturze ;p
Jakie cudowne inspiracje!
OdpowiedzUsuńI efekt jest taki, że od razu zjadłabym coś słodkiego :D Niestety jedzenie to moja największa pasja xD
OdpowiedzUsuńA może "Ferdydurke" Ci się spodoba? ;)
"Dziewiątego Maga" nie czytałam, ale może się skuszę jeśli to tak fascynująca książka xD
"Ferdydurke" to chyba największy koszmar z liceum...
OdpowiedzUsuńUwielbiam lody Magnum - najbardziej ten charakterystyczny dźwięk gdy pęka czekolada :)
ummm... ale smakowite lody ... uwielbiam ... :)
OdpowiedzUsuńHmm... świetne inspiracje, szczególnie te 5 pierwszych zdjęć. Kto wie, może coś z nimi wymyślę, bo i tak miałam w planach lepienie lodów ;3
OdpowiedzUsuńlodowe inspiracje!? pyszności! :)
OdpowiedzUsuńLoodyy! Wsadzę kiedyś arbuza do zamrażarki, ciekawe czy tak ładnie wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńGenialne lodowe inspiracje :)
OdpowiedzUsuń