17 wrz 2014

Morska opowieść

Jak mnie ten internet irytuje. Serio, odsłuchałam trzy piosenki i już nic nie chce się załadować. Orange to dno. :X Obym chociaż ten post nie musiała za dużo raz publikować.
Stworzyłam coś innego. Zasadniczo chciałam zużyć Astrę na coś co się nie będzie miało szansy rozwalić i pomyślałam, że takie coś będzie w sam raz. Wypróbowałam malowanie pigmentami i przeszły one test pozytywnie. :) Dostrzegacie te chmurki, fale i słońce wydziabane przeze mnie? :D




Nie minął pierwszy miesiąc nauki, a mi już się nie chce chodzić. Ale powtarzam sobie ciągle, że porzucając naukę zmarnowałabym tyle lat i jakoś wyciągam z siebie resztki energii. Naprawdę ciężko odżyć mi po tych wakacjach. 
Miłego!
Całuję ;*

10 komentarzy:

  1. Ładny naszyjnik, bardzo pomysłowy :D
    Mnie też się nie chce chodzić do szkoły, chociaż jak pomyślę ile teraz mam nadrabiania... Jestem chora więc tak trochę nie fajnie jest nadrabiać zaległości... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe i bardzo oryginalne :).

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie ma wygląd słodkiego cukierka :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie też:D praca pomysłowa (: bardzo dużo osób mówi mi, że nie chce im się chodzić do szkoły, że tego nie czują. skończy się ładna pogoda to się zachce :P

      Usuń
  4. Dostrzegamy :D
    Mi to się kojarzy z takimi malowidłami na ścianach jaskiń, szczególnie przez kolor bazy ;)
    Jak sobie przypomnę zeszły rok to chce mi się śmiać :D Pierwszy miesiąc byłam tak zmotywowana, że hoho, kolejne zaś to było popadanie w coraz większą naukową niechęć i odstawianie wszystkiego na bok byle tylko nie mieć z tym styczności :D Chyba raczej powinnam płakać zamiast się śmiać, ale moja motywacja na początku mnie rozwala jak sobie o tym przypomnę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda przepięknie :D Przez ten wisiorek mam ochotę wrócić nad morze, ale nie wytrzymałabym ponownie 9 godzin jazdy xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyjątkowy, bardzo fajny miałaś pomysł :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D