Dobra, ten post też jest zaplanowany, bo nie wiem czy będę w stanie zwlec się z łóżka przez cały dzisiejszy dzień. :D Przypomniałam sobie, że mam do pokazania rysunki wyzwaniowe.
Kolejny miesiąc za mną. To już pół roku jak rysuję z Catastrophe Waitress. Raz jest lepiej, raz nieco gorzej, ale cieszę się, że biorę w tym udział i udaje mi się chociaż trochę rozwijać. :D
Tak wiem, fajerwerki wyglądają jak nic. Pierwsze - rysowane normalnie, drugie - w Fresh Paint na telefonie. Druga wersja jakoś bardziej do mnie przemawia. xD
Mój ukochany sport zimowy - leżenie pod kocem i czytanie. Innego nie znam. :3
Prosto zgadnąć. Gadżetem jest maska karnawałowa. Jest trochę mało symetryczna, ale nigdy nie potrafię narysować dwóch takich samych stron.
Renio brutalnie prosty. I powiedzmy, że to perspektywa, a nie dwa różnej wielkości rogi. :P
Kolejny miesiąc za mną. To już pół roku jak rysuję z Catastrophe Waitress. Raz jest lepiej, raz nieco gorzej, ale cieszę się, że biorę w tym udział i udaje mi się chociaż trochę rozwijać. :D
Tak wiem, fajerwerki wyglądają jak nic. Pierwsze - rysowane normalnie, drugie - w Fresh Paint na telefonie. Druga wersja jakoś bardziej do mnie przemawia. xD
Mój ukochany sport zimowy - leżenie pod kocem i czytanie. Innego nie znam. :3
Prosto zgadnąć. Gadżetem jest maska karnawałowa. Jest trochę mało symetryczna, ale nigdy nie potrafię narysować dwóch takich samych stron.
Renio brutalnie prosty. I powiedzmy, że to perspektywa, a nie dwa różnej wielkości rogi. :P