Cześć i czołem. Poniedziałki są świetne, o ile są wolne. :D Póki co niewiele robię, a w zasadzie nic. Nie mam ochoty na nic innego niż czytanie i jedzenie. Bądź jedzenie i czytanie. xD Może jakoś się ogarnę, bo miałam ambitne plany na ferie. :3
Te wisienki dostały listki i po wypieczeniu zaczęły niebezpiecznie przypominać jabłka. Nie szkodzi. W sumie chętnie spróbowałabym mieszanki jabłka i wiśni. xD Na końcu porównanie, jabłuszko sprzed półtora roku około.
Te wisienki dostały listki i po wypieczeniu zaczęły niebezpiecznie przypominać jabłka. Nie szkodzi. W sumie chętnie spróbowałabym mieszanki jabłka i wiśni. xD Na końcu porównanie, jabłuszko sprzed półtora roku około.
Jak dla mnie jabłka w 100%, ale co jest najlepsze widać olbrzymi postęp w porównaniu z wcześniejszym jabłkiem i w ogóle mam wrażenie, że pokazujesz coraz lepsze prace:)
OdpowiedzUsuńJej jakie słodkie ^^ znaczna poprawa. Aż by się je zjadło :3
OdpowiedzUsuńCoraz lepsze sa te twoje modelinowe wyroby. :3
OdpowiedzUsuńPo prostu idealne *.* Widać ogromny postęp ;) Gratuluje :*
OdpowiedzUsuńWedług mnie to wisienki.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jabłkami, więc dla mnie to wiśnie. :D
OdpowiedzUsuńUdanych ferii życzę!
Dla mnie wyglądają jak jabłka, ładna :)
OdpowiedzUsuńJeeeju, nic tylko podziwiać Twoje postępy :D Czekam na więcej takich postów!
OdpowiedzUsuńTeż bym z chęcią spróbowała połączenia jabłka i wiśni :3
(oczywiście moje nieogarnięcie jak zwykle daje o sobie znać: przeczytałam ,,wiśniojebka" zamiast ,,wiśniojabłka"...)
Jak dla mnie jabłka i wyglądają pysznie ;3
OdpowiedzUsuń