Kiedyś lubiłam się uczyć, interesowały mnie nowe rzeczy. Teraz mam ochotę zakopać się pod kołdrą i nigdy więcej nie widzieć szkoły. Męczy mnie wkuwanie na siłę rzeczy, które kompletnie mi się nie przydadzą. Jeden plus - trenuję w ten sposób pamięć, bo na co dzień bez szkoły raczej rzadko mi się tak zdarza. xD
Nowe rzeczy mogę poznawać na własną rękę. Na przykład jak dzisiaj. Dowiedziałam się, że ten znaczek poniżej jest zespołu Pretty Reckless. Mimo, że słucham tej muzyki nie skojarzyłam wcześniej, że taki znaczek jest od nich. Nie szkodzi, teraz już wiem. Ogólnie miałam ostatnio okazję wytworzyć parę różnych znaczków i po wielu próbach w końcu wymyśliłam sposób na dokładne odwzorowanie. Minimalnie wymaga jeszcze dopracowania, ale cieszę się. :)
Cierpię na niedobór czasu i dlatego zdjęcie ciemne, niebieskie i jedno. Przez cały tydzień będzie tak kijowo, bo fociłam wszystko za jednym zamachem, w jednych warunkach i wyszło jak wyszło.
Miłego dnia. :D
Całuję ;*
To ja w takim razie poproszę dla siebie triadę! :DD
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zawieszka.
Ja to tam muszę mieć chęci do uczenia się.
Fajny, chociaż ja w ogóle nie kojarzę takiego zespołu. ;)
OdpowiedzUsuńz czego to? z modeliny? :D fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńAno z modeliny. :3
UsuńNie znam zespołu, ale już pojawił się na mojej liście do odsłuchania :)
OdpowiedzUsuńA zawieszka świetna :D
Porządnie zrobiony :)
OdpowiedzUsuńhttp://truskawkowymotyl.blogspot.com/
Fajny! Kojarzę zespół, ale rzeczywiście też nie kojarzyłam znaczka :)
OdpowiedzUsuńSuper zawieszka, zresztą jak i sam zespół ;) :D
OdpowiedzUsuń