W tym roku lekko z poślizgiem, bo za każdym razem, gdy przypominałam sobie o liście znajdowało się coś innego do zrobienia. Tutaj zeszłoroczna wishlista.
Jako, że moimi priorytetami ostatnio stały się koncerty oraz ogólnie podróżowanie fundusze na rękodzieło drastycznie spadły. W ostatnim roku jednak udało mi się kupić wszystko czego było mi potrzeba, a na ten rok nie mam wymagań jak na razie. Oddzielna pracowania i duża ilość miejsca do przechowywania są niestety nierealne do spełnienia w najbliższym czasie. :C
Produkty nieco rozeszły mi się z tym co dodałam na listę. Proszki mica zastąpiłam pigmentami z allegro, które są nieco gorszej jakości, ale nie reagują z modeliną. Noże dostałam od taty, prosty zestaw z rączkami i wymienianymi końcówkami, które można kupić w każdym budowlanym. Wałek akrylowy zamówiłam na aliexpress, ale nie pobył za długo, bo po chyba trzech czy czterech miesiącach zaczął się łuszczyć z wierzchu. Aktualnie rozwałkowuję rączkami od nożyków oraz przerzucam przez maszynkę do makaronu. Walkę z piekarnikiem i jego nagrzewaniem udało mi wygrać, chociaż nadal muszę kombinować, żeby nie spalić tego co robię. Maszynka do makaronu jak sądzę podziała jeszcze z pół roku normalnego użytkowania i będę musiała wymienić ją na nową, bo z początku źle ją użytkowałam i wygięłam noże w środku. :V
Poza listą nabyłam jeszcze tło do fotografowania, nowy aparat oraz tusz alkoholowy.
Produkty nieco rozeszły mi się z tym co dodałam na listę. Proszki mica zastąpiłam pigmentami z allegro, które są nieco gorszej jakości, ale nie reagują z modeliną. Noże dostałam od taty, prosty zestaw z rączkami i wymienianymi końcówkami, które można kupić w każdym budowlanym. Wałek akrylowy zamówiłam na aliexpress, ale nie pobył za długo, bo po chyba trzech czy czterech miesiącach zaczął się łuszczyć z wierzchu. Aktualnie rozwałkowuję rączkami od nożyków oraz przerzucam przez maszynkę do makaronu. Walkę z piekarnikiem i jego nagrzewaniem udało mi wygrać, chociaż nadal muszę kombinować, żeby nie spalić tego co robię. Maszynka do makaronu jak sądzę podziała jeszcze z pół roku normalnego użytkowania i będę musiała wymienić ją na nową, bo z początku źle ją użytkowałam i wygięłam noże w środku. :V
Poza listą nabyłam jeszcze tło do fotografowania, nowy aparat oraz tusz alkoholowy.
Jak tam wasze listy, nie tylko rękodzielnicze? Tworzycie takie, żeby sobie odhaczać czy idziecie na żywioł i co wpadnie w rękę to kupujecie? ;)
Miłego dnia!
Całuję :*