Dobra, humor mam fatalny, bo znowu plany mi się sypią. Jak zawsze miało być tak pięknie, a będzie lipa. Nikt nie jest zaskoczony.
To takie low key pastel goth, bo ani ja ani moja siostra nie nosimy się w tym stylu, ale bardzo spodobały mi się te wstążeczki i uznałam, że uroczo będą wyglądać na szyi. Na zdjęciu tego za dobrze nie widać, ale z gorączką ciężko mi było barować się z aparatem i musicie uwierzyć na słowo, że oba chokery są holograficzne. :'D
Może naskrobię jakieś podsumowanie, ale będzie ono raczej średnio pozytywne. Cóż, do przyszłego roku! :)
Całuję :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D