6 mar 2018

Australijska jaszczurka na rzemieniu

Ależ mam otępiały umysł ostatnio. Pora wrócić do czytania. 

Chciałam wziąć udział w tym wyzwaniu, ale pomimo pomysłu wena nie chciała przyjść. Troszkę ją zmusiłam, żeby chociaż na moment do mnie zawitała i stworzyłam jaszczurkę. Nie ma tak dobrze, będę tworzyć nawet jak mi się nie będzie chciało, bo znowu zapomnę jak rąk używać. :V Zgłaszam zwierza na wyzwanie w Art-piaskownicy i lecę szukać weny na inne prace na wyzwania i wymiany. Pora zrobić coś nowego z innych materiałów niż dotychczas. 




Do soboty i mam nadzieję lepszej biżuterii. xD
Miłego dnia!
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D