Witam w ósmym poście z serii rysuję z Catastrophe Waitress! Po miesięcznej przerwie dostałam kolejną porcję tematów i od razy zabrałam się za rysowanie. Oczywiście raz w tygodniu. :3 Jeśli wahacie się czy dołączyć do tak prostego wyzwania odpowiedź jest jedna - natychmiast! :D Wystarczy, że przejrzycie moje rysunki i dojdziecie jak ja do wniosku, że takie co tygodniowe rysowanie bardzo rozwija. Może powoli, bo to już ósmy miesiąc minął, ale lepsze to niż nie rysować wcale. :D
Bez końca odsłuchuję "Itch" NBT i na szczęście pierwszy wers łatwo było narysować. Nadal uważam, że człowieki nie są dla mnie, ale może uda mi się to zmienić. :) W gratisie dorzucam piosenkę do zapoznania.
Widziałam mnóstwo hiperrealistycznych rysunków szklanek z wodą i oczywiście spróbowałam narysować jedną z nich. Szkoda, że gdzieś zapodziałam zdjęcie z internetów, bo jakbym dała do porównania to można by popłakać się ze śmiechu. xD
Tak naprawdę nad wzorem geometrycznym nie męczyłam się długo, bo był dosyć łatwy w robieniu. Tylko z niego jestem zadowolona tak na sto procent. :) Hm, tak w sumie to figura nie wzór, ale nie bądźmy drobiazgowi. C:
Przełamałam te szare szkice niezapominajkami. Wybrałam je, bo uwielbiam te małe, niebieskie kwiatuszki. Rozczulają mnie. :3