Właśnie siedzę sobie przy grzejniku, zza okna mam widok na puchatą warstwę śniegu, zaraz idę zrobić sobie gorącej czekolady i tylko brakuje mi, żeby to był dzień przed Wigilią, a nie dwa tygodnie po. :V Jako, że będzie coraz bardziej ubogo w śnieg przez ocieplenie klimatu to cieszę się tym co jest. :) Żałuję tylko, że nie wzięłam do babci żadnego aparatu, nawet tego na kliszę, ale głupota nie boli. Może uda mi się zrobić jakieś zdjęcie telefonem, bo szkoda byłoby nie uwiecznić pierwszego śniegu w tym roku.
Jutro mam matury próbne i mimo, że wszyscy którzy przez to przeszli mówią mi, że nie mam po co się stresować, bo to tylko próbne, ale w końcu zostały cztery miesiące i jak teraz zawale to do maja ciężko będzie mi to wszystko ogarnąć. Plus to, że postanowiłam jednak tańczyć poloneza na studniówce, żeby nie wystawiać kolegi, ale ciężko idzie mi zapamiętać kroki i tak się trochę chrzani w którym momencie co, a został tydzień. :') I zawodowe. Tak, trzy godziny ręcznego pisania wszelkich wyliczeń. No po prostu bosko.
Dostałam w wymianie pudełkowej bazę do klipsów i mam jeszcze masę druzów, więc postanowiłam zużytkować jedno i drugie. :) Zdjęcia wyszły mi lipne, bo było niby słonecznie, ale mój aparat nie potrafił ogarnąć balansu bieli, a potem już nie miałam czasu wyciągać kolorów w programie. Klipsy poszły jako nagroda do niedługo rozpoczynającego się konkursu. (I tylko mam nadzieję, że to klipsy...)
Trochę zamulam, bo za późno wstałam, ale biorę się za ołówki i testuję mój nowy nabytek. :3 Kusi mnie zakupienie kolorowanki antystresowej i mogę napisać, że to tyle z moich chęci do nauki. xD
Miłego dnia!
Całuję ;*
Ależ są urocze! :) Bardzo fajny pomysł na klipsy, podobają mi się bardzo! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja wolę zdecydowanie kolczyki od klipsów :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły. Ja już po próbnych maturach na szczęście : ) Życzę Ci powodzenia na nich. Jeszcze 14 mnie czeka egz zawodowy z teorii a 19 lutego mam praktyczny : ( ale jakoś damy rady! ! ! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNie polecam kolorowanek antystresowych - bardziej stresują, niż antystresują. ;_;
OdpowiedzUsuńA co do matur - będzie dobrze! Ja próbne pozawalałam, ludzie mi mówili że nie mam szans podciągnąć o ponad 20% do realnych, a jednak dałam radę :D
Ładne klipsy. ;3
Próbne matury to jak nazwa mówi tylko próbne, więc spokojnie, będzie dobrze, a maju na pewno lepiej ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że zdecydowałaś się zatańczyć poloneza, wspaniałe przeżycie i mnóstwo frajdy!
A klipsy cudne, choć zdecydowanie wolę kolczyki :)Pozdrawiam i powodzenia na próbnych maturach i studniówce! ;)
Wolę nosić kolczyki niż klipsy, ale same druzy bardzo mi się podobają :D Fajny kolorek :3
OdpowiedzUsuńU mnie śnieg wczoraj naprawdę się popisał. Padał kilka godzin, a ja zupełnie nieprzygotowana próbowałam utrzymać równowagę na chodniku w ślizgających się butach. :') Ale i tak cieszyłam się jak dziecko. :D
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają!
Super klipsy. Mają bardzo ładny kolor. U mnie niestety prawie w ogóle nie ma śniegu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń