Wczoraj za późno zabrałam się za malowanie i ostatecznie nawet nie dokończyłam tworzyć, bo wybywałam z domu, więc post przesunął się na dzisiaj. Dawno nie miałam akwareli w rękach, czym oczywiście oprócz zaniku umiejętności skończyło się również pozasychanymi farbami w tubkach. Byłam trochę bez pomysłu, ale jak zawsze z pomocą przyszedł Pinterest. Są to może malunki na miarę dziesięciolatki, ale osobiście mi się podobają i dwa stoją na półce. :)
Okołoświąteczna muzyka włączona, więc mogę zabrać się za robienie czegokolwiek. Nie za bardzo wiem co mam zrobić z jedynym wolnym dniem weekendu, który już w połowie minął. :'D
Miłego dnia!
PS. Mam nadzieję, że osoby, które zgłosiły się do wymiany wysłały już swoje paczki, bo termin minął w piątek. ;)
PS. Mam nadzieję, że osoby, które zgłosiły się do wymiany wysłały już swoje paczki, bo termin minął w piątek. ;)
Całuję :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D