Wiwat kreatywność! Lista zadań to jedyna rzecz, którą potrzebuję bardziej niż nowych tatuaży.
Przechodząc do tematu dzisiejszego posta - potrzebowałam fajnego tła do zdjęć na insta i blog - drewno jest spoko, ale nie do wszystkiego pasuje. Internet jest pełen tego typu DIY, ale chciałam pokazać mój poziom kombinatorstwa i sprzeciwu względem marnowania rzeczy. xD
Potrzeba:
- pudełka po pizzy (ten element można zastąpić dowolną sztywną podkładką, która pasuje wymiarami i macie ją pod ręką)
- okleina w jakimś fajnym wzorze - u mnie to dwa rodzaje betonu oraz marmur
- opcjonalnie nożyczki i taśma klejąca
Co zrobiłam:
Pudełko po pizzy rozmontowałam, żeby było płaskie. Następnie skleiłam rogi, aby się układały sensownie i nie przeszkadzały przy klejeniu. Wszystko docisnęłam na kilkadziesiąt minut, aby rozpłaszczyć. Na koniec użyłam okleiny według instrukcji na tylnej części. To było najtrudniejsze, bo przyklejenie tego równo i bez pęcherzy było upierdliwe. Schrzaniłam tylko marmur na szczęście, betony przyczepiłam idealnie. :)
Jak to w praktyce działa pokażę już w sobotę wraz z nowymi naszyjnikami. :D
Koszt tej zabawy - (pizzy nie wliczam) 15zł za okleinę i jej przesyłkę, bo kupowałam z allegro. Można taniej, przejść się po budowlanym i kupić, bo cena z metra ta sama, ale u mnie akurat nie mieli tego co chciałam.
Nie jestem najlepsza w tworzeniu DIY, ale staram się. Może kiedyś opanuję to. :P Tak czy siak - miło mi było ruszyć mózgownicą, żeby stworzyć te tła. ;)
Miłego dnia!
Całuję :*