26 lip 2017

Naszyjnik z rzemienia z wiśniowym koralikiem

Hiszpański idzie mi powoli. Założyłam sobie specjalnie zeszyt do słówek i zwrotów. Szkolny sposób nauki jest dla mnie najlepszy. Jestem wzrokowcem, więc żadne ćwiczenia na necie, uczenie się z filmików nic mi nie daje dopóki sobie wszystkiego nie zapiszę. Oczywiście do nauki wymowy używam filmików, bo byłoby ciężkawo. :'D Muszę sobie jeszcze znaleźć jakieś sensowne filmy po hiszpańsku z napisami, to też niezły sposób nauki. :)

Rozebrałam ten choker, bo mimo, że nie wyglądał źle to nie układał się najlepiej na szyi. Przerobiłam dłuższe rzemyki na nowy naszyjnik, a jako że same wyglądały by dziwacznie dorzuciłam drewniany koralik w wiśniowym kolorze połyskujący na tęczowo. :)



Sama sobie ostatnio daję w kość budząc się nieregularnie, ale straciłam panowanie nad tym. :V 
Miłego dnia!
Całuję :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D