30 maj 2018

Pierścionek z kwiatem piwonii

Udało mi się trochę pozbierać, bo od wczoraj rana migrena albo coś koło tego daje mi bardzo w kość. Dosłownie non stop śpię. Nie wiem skąd to się bierze i dlaczego już tyle trwa, ale jeszcze trochę a wykituję. Pogoda wcale mi nie ułatwia życia, lubię jak jest gorąco, bo jedynie wtedy nie mam zimnych rąk i nóg, ale kiedy twój mózg zamienia się w zupę dodatkowe gotowanie nie jest wskazane. 

Stworzyłam ten pierścionek jakiś czas temu na live'a na instagramie. Chociaż live był mocno do kitu, bo nie jestem dobra w kamerowaniu siebie, to piwonia wyszła mi naprawdę fajnie. Zrobienie całego kwiatu zajęło mi godzinę i nawet dla mnie było to trochę szokiem, bo zazwyczaj nie zwracam uwagi jak długo tworzę. xD
Można go kupić na Małej fabryczce oraz Etsy. <3





Idę się porządnie nawodnić i najeść, i chyba wracam spać, bo czuję, że ibuprom przestaje działać. :V
Miłego dnia! Nawadniajcie się!
Całuję :*

26 maj 2018

Choker z zawieszką księżycem

Dawno nie siedziałam tyle przerabiając zdjęcia, zaczynam odczuwać każdą kończynę bardziej. Pogoda jest fantastyczna, więc kończę jak najszybciej, żeby skoczyć się przejechać trochę po okolicy. Reszta zdjęć może poczekać troszkę. W planach mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia, ale sądzę, że spokojnie się wyrobię. :) 

I ostatni księżyc jak na razie. Chciałam mieć jakiś dla siebie na rzemyku, bo dla mnie naszyjniki blisko szyi są najwygodniejsze. Nic się nigdzie nie plącze, nie zaczepia się. :) 





Mam taki dziwny strumień myśli dzisiaj, że nic więcej nie piszę. Dziękuję za uwagę, miłego dnia!
Całuję :*

23 maj 2018

Makramowe bransoletki z czaszkami (unisex)

Sukienka kupiona i cieszę się bardzo, jeden problem z głowy. Znalezienie czegoś co na mnie wygląda dobrze to wyczyn, praktycznie mam tylko jeden model, który na mnie pasuje i aktualnie nie jest modny. :V Jak zawsze Medicine przyszło z pomocą, chociaż to wersja mało imprezowa, w sumie chodzę w podobnych na co dzień, ale szlag mnie już pomału trafiał z każdą przymierzoną sukienką. I teraz mam przynajmniej czas, żeby na spokojnie dorobić do niej jakąś biżuterię. :)

Od dłuższego czas chodziło za mną, żeby stworzyć coś innego. Skołowałam sobie z pracy podrabiane t-shirt yarn, podrabiane, bo z polaru. Miałam sobie dywanik wypleść, ale brakło pomysłu jak. Wywlekłam wszystkie moje wywołane zdjęcia i ramki, i miałam wykombinować coś fajnego, nawet koraliki fasetowane sobie przywlekłam, ale brakło chęci (i akwareli, bo mi wyschły). Ostatnio byłam w sklepie po koperty i oko me padło na podkładkę z klipsem. Przypomniało mi się, że jak robiłam dawno temu bransoletki z makramy (to moja ostatnia) to się miałam w to zaopatrzyć.  Sznurek miałam kupiony, trochę do czegoś innego, dlatego jest tak cieniutki. Turkusowa mi się udała, ale czerwona przy przypalaniu zepsuła się. Naprawiłam to bardzo prowizorycznie i będę poprawiać jak tylko kupię grubszy sznurek. 








Trochę liche zdjęcia, ale śpieszyło mi się i nie wyjęłam blendy. Zresztą, może bym to uratowała, gdyby nie to, że photoshop nadal mi nie działa. :C 
Miłego dnia! 
Całuję :*

19 maj 2018

Księżycowe kolczyki

Chwilowo z tworzenia dupa, bo jestem pochłonięta poszukiwaniem sukienki na wesele, które jest za dwa tygodnie. Jestem zbyt wymagająca i chyba w końcu sama się nauczę szyć. :V Przejrzałam już chyba całe allegro i w ogóle cały internet. W galerii i sklepach nic nie ma. Nie znoszę robić zakupów jak muszę coś kupić. :C Mam nadzieję, że zdążę sobie dorobić biżuterię do sukienki. 

Kolejne księżyce. Wiem, troszkę nudnawo, ale taką miałam wenę. Wolę taką niż żadną. Są oczywiście kompletem do naszyjnika. Podoba mi się jak tu wyszła mi galaktyka namalowana. Zdjęcia mało pasujące do tematu, ale do tego już nie miałam weny. 



Rany, tydzień minął mi strasznie szybko. Niech to zwolni trochę. :V
Miłego dnia!
Całuję :*

16 maj 2018

Księżycowy naszyjnik

Wróciłam, jak na razie laptop działa. Zobaczy się jak długo. Blog ma jedną zaletę - jeśli chcesz prowadzić go regularnie, równie regularnie musisz tworzyć. Bo, pomijając ostatniego twórczego live'a na instagramie - nie zrobiłam nic. Miałam kilka fajnych pomysłów, ale przez ostatnie tygodnie energia spadła mi do zera. Jak wcześniej bywało źle to teraz jest tragedia. Troszkę straciłam cel w życiu, mało przyjemnie.

W ramach robienia prostych rzeczy, żeby się nie denerwować jak nie wyjdzie wyprodukowałam księżycowy komplet. To jeden z trzech elementów. Mogłabym je dać na raz, ale wiecie, na dłużej postów starczy. xD Łańcuszek ma 35cm, przez co ląduje mniej więcej w dołku pomiędzy obojczykami. Pierwotna wersja to ta. Sądzę, że teraz wygląda nieco schludniej. Przy zdjęciach bawiłam się i zrobiłam taką mini tęczę na dwóch zdjęciach na urozmaicenie. :)






Może wy macie jakieś pomysły co chcielibyście u mnie zobaczyć? Może dzięki waszym propozycjom szybciej zabiorę się do tworzenia. xD
Miłego dnia!
Całuję :*

2 maj 2018

Przerwa z powodów technicznych

Niestety mój laptop ponownie odwala cyrki, photoshop zdezerterował z komputera i wrócić nie chce. A ja naprawdę nie mam ochoty się teraz z tym użerać. 
Będę nieco bardziej ożywiona na instagramie, gdzie pokażę moją ostatnio zrobioną biżuterię, a jak już ogarnę laptopa tutaj też ją zaprezentuję. 
Moje sklepiki znowu umrą z braku nowych ofert, ale no cóż - tak widać ma być. :V 



Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną pomimo tych elektronicznych zawirować. :)
Candy przydasiowe na razie też przesuwam w czasie. :C
Miłego dnia!
Całuję :*