Tydzień na antybiotyku przerobiony, weekend w Poznaniu zaliczony, więc nadal nie czuję się w pełni zdrowa, bo było bardzo dużo łażenia. Mam chwilowo naprawdę niewiele czasu dla siebie i ogólnie energii na cokolwiek, więc zgodnie z tytułem ogłaszam, że robię sobie wolne. Wrócę jak tylko wyprodukuję coś artystycznego. :)
Zdjęcia z telefonu, także wiecie, bez szału. Fioletowo - niebieską robiłam już baaardzo dawno temu, ale ciągle zapominam dokupić końcówki w dobrym rozmiarze. :V Druga jest świeżo stworzona, powstała podczas gorączkowania i oglądania seriali. Muszę ją zszyć, ale nie pamiętam jak i oczywiście nie mam kiedy. :'D
To byłoby na tyle w najbliższym czasie. Miłego dnia!
Całuję :*