7 paź 2017

Pierścionek z anemonem

Cały tydzień gniłam z gorączką. Zchrzaniłam nieco, bo dopiero wczoraj odwiedziłam lekarza, ale kolejnego tygodnia w łóżku nie będzie. Trzeba w końcu ruszyć się do pracy niestety. Jeden plus - udało mi się zrobić bransoletkę na szydełku oraz obejrzeć prawie do końca "Sense8", które z resztą bardzo polecam. :)

Pierścionek do kompletu naszyjnikowi. To jak na razie mój ostatni modelinowy twór, czego żałuję, ale nie jestem w stanie ostatnio zabrać się za modelinę. Muszę znaleźć jakieś chwilowe zastępstwo i jak na razie chyba skupię się na koralikach, bo to naprawdę fajne. :)



Wracam do zabawy z kotem. :3
Miłego dnia!
CAłuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D