31 mar 2014

Tutorial przeplatanka

Nie jestem najlepsza w robieniu zdjęć jedną ręką ani w tłumaczeniu czegokolwiek, ale mam nadzieję, że ta instrukcja jest wystarczająco prosta i nawet największe betony załapią o co kaman. ;) Opisuję wszystko, bo nie każdy łapie ze zdjęć. :)
Najlepiej nie czytać na sucho, tylko od razu z rzemieniami w łapach. :D
Rzemień k. to ten czarny, kauczukowy.
A.
1. 
  • Potrzeba nam rzemienia k., w miarę grubego. Mój ma 4mm średnicy. 
  • Rzemienia zwykłego lub innego sznurka, którym chcemy pleść. 
  • Dwie końcówki do wstążek. 6 mm szerokości starczy bez problemu.
  • Karabińczyk, kawałek łańcuszka na przedłużkę i ogniwko (brak na zdjęciu).
2. Mierzymy obwód nadgarstka rzemieniem k. lub odmierzamy linijką. Odejmujemy 1cm na końcówki, karabińczyk i łańcuszek.
3. Odmierzamy drugi, identyczny kawałek rzemienia.
4. Łapiemy końcówkami i ściskamy. Można przedtem kropnąć kleju dla spokoju duszy.

Tu przedzieliłam, bo są dwa sposoby wyplatania.
 B.

  • Odmierzamy cztery długości rzemienia k. rzemieniem zwykłym, dzielimy na pół i wiążemy supełek na początku naszej bransy. 
  • przeplatamy na zmianę rzemienie i ściskamy
  • wychodzi jodełka 
C.

  • Nic nie odmierzamy. Zawiązujemy początkiem rzemienia zwykłego i lecimy przeplatankę tylko jednym, ściskamy. 
Sposób drugi można robić oglądając serial i nic się nie pitoli (sprawdzone :P). Poza tym nie musimy się obawiać, że nam braknie rzemienia, bo odcinamy go dopiero jak zrobimy całą bransoletkę.



klik na foto, się powiększy

Cholera, nie potrafię napisać prosto. Strasznie dużo tekstu mi wyszło. :/ 
Całuję ;*

Kolczyki znicze

Miał być tutorial na plecioną branse, ale nie wyrobiłam się z obrabianiem zdjęć. Może popołudniu mi się uda i wrzucę wieczorem. :D Od razu mówię, że ciężko mi zrobić zdjęcia jedną ręką, a nawet brodą i będzie więcej opisowego niż zdjęć.
Nie wiecie jak się cieszę. Mam na warsztacie dwa szablony. Jeden u Dalii i Klaudii (po raz trzeci im robiłam :P) już skończony i jestem naprawdę z niego zadowolona. Zapraszam! :3
Wypróbowywałam złotą modelinę. I stwierdzam, że jest zdeczka tragiczna. Złota ona jest tylko z wierzchu. Wewnątrz ma normalny, bury kolor.
Kupię pudry i podrasuję te znicze, bo przecież wyglądają strasznie. ;_; No, może nie tak strasznie, ale zupełnie mi się nie podobają koraliki. Skrzydełka są urocze i chyba zainwestuję w większą ilość. ;)



Mam masę zdjęć roślinek i zapomniałam je przerobić jak miałam wolne. Teraz nie wiem kiedy to zrobię, ale jak to się stanie czeka was niewielka fala moich fociszy. Trenuję zawzięcie na tym aparacie i jednak uważam, że jest spoko. :D
I tak a'propos zdjęć zapraszam na Instagram. Możecie obserwować, nie musicie, ale zazwyczaj się odwdzięczam, bo lubię oglądać fotografie i życie codzienne u innych, tak w ramach odprężenia. ;)
Całuję ;*

30 mar 2014

Kwiatowo-kolczykowo + bransoletka 2/2

Cały dzisiejszy dzień boli mnie głowa. Nie znoszę tego. Żadne przeciwbólowe leki mi nie pomagają, a muszę ogarnąć "Lalkę" na jutrzejszy sprawdzian. Chyba się załamię. :/
Będę musiałam wziąć się za tworzenie, bo skończyły mi się posty. Miałam lepić przez te cztery dni wolnego, ale jakoś tak nie miałam weny. Muszę znów zacząć sobie robić szkice tego, co chce ulepić. Tak było łatwiej niż wymyślać na bieżąco, z modeliną w dłoniach. :|
Druga część kwiatowych kolczyków plus bransoletka z perełkami. Wszystkie ulepiłam na handel, sobie nie zostawiłam ani jednej pary. :C







Zapomniałam jeszcze o motylkowych kolczykach, ale nie były jakieś odlotowe, więc niewielka strata. ;) 
Całuję ;*

29 mar 2014

Kolczyki z matową czernią

W tym miejscu napisałam zdołowane zdanie, ale nie mam zamiaru wam marudzić, bo sama w sumie nie jestem tak dobita jak zwykłam być. ;) Słońce świeci, wczoraj zaliczyłam prawie dziesięciokilometrowy spracer, zaraz będę tworzyć deser z nowo odkrytego przepisu, porobiłam trochę zdjęć roślinek i jak tylko wrócę z dzisiejszego spaceru będę tworzyć z modeliny albo obrabiać zdjęcia. Nie mogę marudzić, bo życie mija,  a świat mimo wszystko jest piękny. Kurdę, jak to dziwacznie brzmi. :O
Kocie oczka i matowe koraliki jakoś tak zawsze mi się łączą. Zastanawiam się czy nie zrobić jeszcze czegoś z takiego połączenia, ale chwilowo brak konkretnego pomysłu. ;)



Całuję ;*

28 mar 2014

Bransoletka czerwona na żyłce

Dzień drugi umierania z nudów. Nie wiem co ja będę robić przez te trzymiesięczne wakacje. Chyba książkę zdążę napisać. :O
I jak widzicie z nudów nie mam nawet pomysł na dłuższego posta. :/
Nie wiem w jakim celu zrobiłam tą bransoletkę, chyba tylko dla zużycia koralików. Nie zbyt mi się podoba. Muszę popracować nad moimi pomysłami. :X



 
Już we wtorek rusza akcja : "Kiedy po raz ostatni zrobiłeś coś po raz pierwszy?" Mam nadzieję, że poradzę sobie i uda mi się chociaż co drugi dzień zrobić coś po raz pierwszy. :D
Obejrzałam sobie wczoraj wszystkie dostępne odcinki "Reign". Lekko zlasował mi się mózg. Ledwo piętnasty odcinek pierwszego sezonu, a akcja potoczyła się szybciej niż najszybszy pociąg. :O Nie wiem co oni wymyślą na później.
Całuję ;*

27 mar 2014

Granitowe róże

Jak wczoraj byłam pobudzona i chciałam robić dziesięć rzeczy na raz, tak dzisiaj nawet głupich grzanek nie mam siły zrobić. A tego posta piszę już z pół godziny. :/
Kupiłam sobie Premo! w tym ślicznym, granitowym kolorze, wzorze czy co to tam jest. Oczywiście nie miałam żadnego pomysłu na tą modelinę jak ją pakowałam do internetowego koszyka. Pewnie później coś mi wpadnie do głowy. :)
Różyczki uwielbiam. Mogłabym mieć tylko różane kolczyki, ale lubię zróżnicowanie. ;)



Całuję ;*

26 mar 2014

Bransoletka pleciona na kauczuku - granat wieczorowy

Kurczę, nie wiedziałam, że będę się tak niesamowicie nudzić. A do spożytkowania mam jeszcze trzy dni i w sumie połowę dzisiejszego. Szkoda, że nie zabrałam ze sobą moich skrzynek z półfabrykatami. :/ Zostaje mi lepienie i rysowanie.
Koleżanka zielonej wersji. Bardzo lubię robić rzeczy, na które trzeba poświęcić więcej czasu. Chyba zaprzyjaźnię się z szydełkiem. :D
I tak a propo szydełka. Zauważyłam, że dziewczyny się tym ostatnio zainteresowały. Troszkę szkoda, że jest taki bum na to, ale może którąś beading przekona bardziej niż cokolwiek innego. I trzymam kciuki, żebyście były kreatywne. :D





Post byłby wcześniej, ale się zajęłam obiadem. Hm, przez wakacje mam wrażenie, że przejmę funkcję kucharki w domu. xD
Całuję ;*

25 mar 2014

Breloczek z narzędziami

Nie chcę mi się. Mam teoretycznie wolne. Jutro są rekolekcje w mojej szkole. I, cholera, nie mam pomysłu na dzisiejsze pisanie o niczym.
 Breloczek zrobiłam na prośbę mamy. Przyznam, że całkiem nieźle wyglądają te zawieszki. :D




 
 
Śmigam spać.

24 mar 2014

Czerwone chwosty z AB

Mam dzisiaj mało czasu na blogowanie. Muszę zrobić prezent dla siostry, zebrać wszystko co jutro zabieram do domu, ogarnąć lekcje i biurko.
Kolejne chwostowe kolczyki. Tym razem z koralikami AB - czyli Aurora Borealis, inaczej nazywana zorzą polarną. I faktycznie, jak odpowiednio ustawi się koraliki widać takie tęczowe smugi. Bardzo ładnie to wygląda z tą czerwienią. Żywo. :D





Czemu doba nie może mieć z 48 godzin? Tak bardzo przydało by się. :/
Całuję ;*

23 mar 2014

Kwiatowo-kolczykowo 1/2

Jestem padnięta. Wstałam półtorej godziny, a w nocy siedziałam i czytałam "Top modelka" Meg Cabot. Nie ma co patrzeć na tytuł, bo książka jest świetna. Jak większość tej autorki. Polecam się zapoznać, jeśli lubicie takie trochę s-f. :)
W tym tygodniu moje źródełko pomysłów wyschło i w sumie nic nie zrobiłam, jedynie czytałam na zmianę z zapoznawaniem się w obrazkami na weheartit i tumblr. Tak bardzo kreatywnie. ;_;
Dziwne przypomnieć sobie wczoraj, że twój ulubiony zespół właśnie obchodzi rocznicę rozejścia się. To tak troszkę szczypie w sercu. :C
Na życzenie mamy wyprodukowałam dziesięć par kwiatowych kolczyków i jedną bransoletkę. Hm, myślałam, że zrobiłam więcej, ale - cóż - moja matma jest kulawa.
Zdecydowałam, że zdjęcia na trawie będą ciekawsze niż jakbym zrobiła je na białym tle. Poza tym wpadł problem z oświetleniem. W domu było raczej ponuro i zdjęcia wychodziły niebieskawe, a tak zdjęcia są normalne i nie mają - co najważniejsze - cieni. :D






Marny ze mnie Killjoys. 
Całuję ;*

22 mar 2014

Czekoladowe ciasteczka na ucho

 Czasami lubię to sobotnie chodzenie do szkoły. Czasami. Częściej mi się nie chce wstawać na dziewiątą, iść do szkoły, a potem siedzieć tam i gotować coś na co nie mam ochoty. Jak na przykład dzisiaj. Przerabiamy mięso, a ja za żadne skarby dzisiaj na nie nie miałam ochoty. W środku mnie na samą myśl skręca. Na szczęście nic na siłę i skończyłam tylko na jedzeniu puree. :)
Kupiłam sobie brązową modelinę w Korallo. Jest całkiem niezła, po wypieczeniu jest giętka, więc +50 do zajebistości kontra Astra. Kolor też nie jest najgorszy. :D
Pamiętacie jak się zarzekałam, że więcej nic słodkiego nie ulepię? No, troszkę złamałam obietnice daną samej sobie i będę próbować jeszcze ulepić pączki, ale nie przewiduję, że mi się uda. xD



Idę sobie. Pogoda taka ładna, a ja będę gnić w domu. Jeszcze czego. W dodatku jutro ma już być pochmurno, a nawet padać. O nie, nie przegapię tej pogody. :D
Całuję ;*

21 mar 2014

Inspiracje #28

Dobry początek wiosny mam. :D Na dworze ponad dwadzieścia stopni, lekcje dzisiaj skrócone, potem siedziałam jako dodatek w jednej z klas i gadałam z koleżankami.
Nie było szału w tym roku na dniach otwartych, a szkolny "Mam Talent!" został przeniesiony na nie wiadomo kiedy. :C  Ale chociaż zwiedziłam sobie inną szkołę. Pisze bez składu. :/
Z racji, że nie przerobiłam jeszcze zdjęć dodaję inspiracje. :D Pierwsze i ostatnie zdjęcie są moje. ;)



Untitled

The whole sky full of these :)

Tulips

Lithuanian spring

Flower in my eyes

flower headbands.

feeling the flower power. | via Tumblr


Cześć, jestem pani Wiosna. Tak mnie dzisiaj wołali w szkole. :D

20 mar 2014

Bransoletka na kauczuku pleciona - wiosennie zielona

Pogoda dzisiaj rozpieszcza. Słońce świeci, niebo bezchmurne, wiaterek całkiem ciepły, a ciśnienie rozsadza mi głowę. Tabletek przeciwbólowych brak, a leń trzyma mnie przy oknie, w słońcu. Cóż, marudzić nie będę. Zwyczajnie przeczekam. Jak zawsze. :)
Długo wyplatałam tą bransoletkę, ale umilałam sobie ten czas oglądaniem serialu. :D
Bransoletka jest typowo wiosenna. Zieleń, srebro i zawieszka ptaszek, w której się zauroczyłam. :3







Matko,matko,matko. Zamiast iść sobie jutro na wagary wkręciłam się na Dni Otwarte i będę siedzieć w klasie, i wyglądać jak typowa uczennica gastro. Z pączkiem w jednej, z telefonem w drugiej ręce. :D
Zrobiłam drobną sesyjkę wiosennym kolczykom na trawie. Całkiem nieźle to wygląda. Skleję je w dwa posty i opatrzycie się z nimi. :D
Całuję ;*

19 mar 2014

Miks - kokardka, gitara i koścista łapa

Jak ja nie lubię jak mi się rozwala parasolka w deszczowy dzień. Ale cóż poradzić. Na pewno nigdy więcej nie kupować jej w chińskim. Co z tego ze za cztery zyla? Potem wracasz i wyglądasz jak zmokła kura. :/
Z racji, że miałam po jednym zdjęciu tych biżutów zkleiłam je w jeden post. Kolczyki stanowią przeróbkę tych, a breloczki powstały do sprzedaży jako elementa męskie. Cóż, ja bym i tą gitarę, i łapę przyczepiła do piórnika, więc one takie męskie nie są. xD




Kupiłam, nie wiem po co, koszulkę z Glee. Nigdy nie miałam z tym styczności, czasem gdzieś, coś, jakiś fragment w postaci gifa widziałam, ale to tyle. Aż sobie włączyłam pierwszy odcinek. I już mnie wciągnęło. Szkoda tylko, że mój internet to rzęch i utknęłam na dwunastej minucie. :< 
W piątek są dni otwarte w mojej budzie (ZSP 2). Nie przewiduję, żeby jakaś tomaszowianka tu zajrzała, ale jak coś to zapraszam. Ja się z tłumu wyróżniać będę. :D
Całuję ;*