27 cze 2014

Inspiracje #31

Wcale do was nie tęsknie. Wpadłam dzisiaj tylko dla tego, że wszyscy ci, którzy chodzą do szkoły mają lub będą mieć już dzisiaj wakacje. A ja postanowiłam uczcić to wakacyjną kompilacją inspiracyjną. :D
U mnie słoneczko świeci, jak wejdzie się pod folię to i gorąco jest. Wiatr przyjemnie szumi, zwiewając kieckę, w którą postanowiłam się dzisiaj odziać. Zapach lasu i wody miesza się w powietrzu, brakuje mi tylko szumu fal i lodów maczanych w czekoladzie. Tak czy inaczej, czuję wakacje. :3
Z tego mojego czucia wyszło mi w planach dokończenie lakierowania biżuterii, złożenie paru pierdół, posprzątanie w pokoju i spędzenie najmarniej godziny z kotem, dając się gryźć i lizać. ;) Czekają mnie też krzaczki pełne truskawek i poziomek, jagód i porzeczek czerwonych. Po raz pierwszy w tym miesiącu, żyć nie umierać. :D

.
☀️ 
Plage
Baltic sea.  
:)) | via Facebook 
 ⒻⓄⒻⒻⓄⒻⓄⓇⒺⓋⒺⓇ 
Untitled
 Summertime😛 
Untitled 
Gymnastic *-* 
Nháá | via Tumblr 

Ranyranyrany, jak ja bardzo chce gdzieś wyjechać. Sąsiednia wiocha się nie wlicza. Będę się nękać pytaniem, czemu nie zrobiłam prawa jazdy wcześniej. Czemu w ogóle go nie zrobiłam. ;_; 
Żeby nie kończyć tak marnym akcentem informuję was, że postanowiłam spróbować 30-dniowego wyzwania Mel B. Niby głupie, ćwiczyć w lato, a nie na lato, ale w końcu figurę będę mieć na resztę czasu, nie tylko dwa miesiące. :D
To ja lecę tworzyć, a wam miłego dnia! :3
Całuję ;*

25 cze 2014

Fake plug zielony

Postanowiłam, że jednak wpadnę tutaj. Przez cztery trzy dni coś mi rozjeżdżało blogger i nie mogłam sprawdzić kto co napisał, bo wyświetlało tylko "wyświetl więcej", a sprawdzać u wszystkich co się dzieje nie chciało mi się. :P Na szczęście już się naprawiło i połażę sobie po waszych blogach pooglądać nowości. :)
Spędziłam te dwa dni umiarkowanie aktywnie, z przewagą ogarniania Dawandy i bawienia się z kotem. Czyli nic nowego nie stworzyłam i nie mam żadnych zdjęć, więc w tym tygodniu to pierwszy i ostatni post. Nacieszcie się. :D
Lubię te sztuczne rozpychacze, a tego w szczególności. Wygląda jak dla mnie uroczo, jest w niektórych miejscach lekko przeźroczysty i pokryłam go pyłkiem, żeby się błyszczał. Zdjęcie na uchu mi nie wyszło, a nie miałam szansy powtórzyć, a teraz mi się nie chciało. xD



Wiecie co? Chętnie wróciłabym sobie na miesiąc do szkoły, może już mi się nie nudzi tak bardzo jak na początku, ale brakuje mi tego wyrywnika czasu do popołudnia. Ciężko mi się planuje cały dzień, łatwiej było zorganizować te parę godzin. 
Miłego popołudnia! 
Całuję ;*

22 cze 2014

Naszyjnik ogród różany

Jakoś tak marnie idzie mi pisanie posta. Skasowałam już po raz kolejny całą masę tekstu. Muszę się pośpieszyć, bo zaraz rodzina mi się zjedzie, a ja jestem nie przebrana. Robię dzisiaj osiemnastkowy obiad, bo jutro mam urodziny. Wiadomo, w poniedziałek to raczej ciężko, żeby ktoś przyjechał. ;) Wcale mi się nie chce starzeć o kolejny rok, zatrzymałam się na słodkiej szesnastce i chyba dalej nie ruszę.xD
Powiem wam coś strasznego. Nie jestem uzależniona ani od internetu, ani od bloga. Mogę spokojnie przez dwa dni nigdzie nie zaglądać. Jak dłużej to nie wiem, bo dzisiaj już musiałam coś sprawdzić, ale będę testować w przyszłym tygodniu. Rozłączę komputer, rozłożę wszystkie skrzynki z elementami, modelinę, zapuszczę płytę Chemików i przez cały tydzień mnie nie zobaczycie. :3
Jak od internetu nie jestem uzależniona, tak od róż jestem z całą pewnością. I już wam to wspominałam pewnie nie raz. :D Dostanie do rąk modeliny, która pod wpływem ciepła nie robi się ciągnąca to dla mnie wielkie szczęście. Wreszcie będę mogła zrealizować mój mały projekt z detalami. :D





Udało mi się zrobić jedno zdjęcia mojego koteczka. Zaczyna reagować na mój głos, jest strasznie żywiołowy i uroczy. :D Nie trzymamy go w domu, bo nie ma warunków, ale dzięki temu przynajmniej nie musimy go wypuszczać na dwór. :D


Miłego końca weekendu. :D
Całuję ;*

19 cze 2014

Naszyjnik futurystyczny kwiat

Moje dzisiejsze przybycie tutaj zostało nieomal zakłócone przez brak porządnych zdjęć. Okazało się, że mimo posiadania wersji roboczych zdjęcia są katastrofalnie ciemne i nieostre. Jutro biorę się za porządne fotografowanie, chociaż prognoza pogody mi nie sprzyja. :/
Zrobiłam bym zdjęcia dzisiaj, ale jestem zajęta kociakiem. Znalazłam wczoraj urocze maleństwo podczas spaceru z kumpelą. Na początku nie miałam w planach zabieranie go z sobą, ale kocię szło za mną przez połowę drogi. Przyszło aż do mnie do domu, zostało przez noc. Teraz moja siostra bawi się z nim, a konkretnie daje się gryźć i drapać. :D Nazwałam go Simba, ale oczywiście nie reaguje. xD
To rzadkie pisanie nie jest w sumie takie straszne, mam dzięki temu jakby więcej energii. ;)
Dziesięć punktów dla tego, kto wymyśli co to może być za kwiat albo co może przypominać. Tak się kończą u mnie zabawy z różnymi modelinami. Miedź z Premo! według mnie wygląda obłędnie, ale trzeba wiedzieć co się chce zrobić. Zostało mi może z centymetr modeliny jeszcze, ale nie mam pomysłu na wykorzystanie. :|
Za niedługo będę uruchamiać sklep na DaWandzie. Ciekawe co mi z tego wyjdzie.




Śmigam, muszę się trochę ogarnąć, bo idę z kumpelą kibicować takiemu jednemu, jak będzie grał w tenisa. Ławki przy korcie to dobre miejsce do plotek. ;)
Oczekujcie mnie w sobotę albo niedzielę. :D
Całuję ;*

17 cze 2014

Kolczyki czarna lawa

Daję sobie lekko na wstrzymanie z blogowaniem, później odbiję sobie brak postów w tym miesiącu. Mam całą listę rzeczy, które chce zrobić, poza tym jakoś tak nie mam weny. :/ Dałam dobrą radę Agulce i teraz sama z niej skorzystam. Muszę sobie zrobić całkowite wolne od myślenia o handmadzie. A później mam nadzieję, że wrócę pełna pomysłów. :D
Lubię łączyć różne faktury, kształty i kolory. Dlatego też tak chętnie gromadzę przeróżne koraliki, co akurat dla mojego portfela i porządku nie jest najlepsze. :P Kupiłam sobie kilka lawowych koralików, w różnych kolorach i miałam zrobić bransoletkę. Niestety brakło mi pomysłu, za to wpadły mi w oko te przeźroczyste sześciany i pomyślałam, że jak nie bransoletka to kolczyki. :D



Znikam teraz planować sobie ćwiczenia na najbliższy miesiąc. Muszę wrócić do formy, bo cholercia we wrześniu wesele kuzynki, a ja nie potrafię kilku schodów bez zadyszki pokonać. ;_; 
Miłego popołudnia!
Całuję ;*

15 cze 2014

Łapacz snów

Pogoda zrobiła się nieco jesienna. Siedzę opatulona ciepło, popijam herbatę, ale zaraz muszę się ruszyć, bo się z kumpelą umówiłam. Nie jestem pewna czy chce mi się wystawiać nos poza koc. xD
Jestem solidnie podjarana, kupiłam sobie pierwszą płytę. Serio, do tej pory królowała u mnie muzyka z internetu. Teraz przez akcje, której nazwy zapomniałam, postanowiłam poszaleć. Przy okazji przyczyniła się też do tego promocja w Empiku 3 za 2. Szkoda, że tak rzadko bywam w większych miastach, bo bym spokojnie uzupełniła półkę na muzykę. :D
Zdjęcia nie są wybitne. Ciężko mi było zrobić jakiekolwiek, żeby było coś widać. Łapacz jest robiony na drucie, opleciony rzemieniem, a siateczka z nitki. Jak na pierwszy raz poszło mi nie najgorzej. Mam jeszcze fioletowe piórka, więc popróbuję z kilka razy. :)




Lecę się ubrać ciepło. Miłego popołudnia. :D


Machnęłam zdjęcie na ścianie. Tak się prezentuje środek. Osobiście jestem dumna z niego. :D
Całuję ;*

13 cze 2014

Fake plug robal

Nie nadaję się do chodzenia po Galeriach, gdy nie mam kasy. Nagle znajduje się tyle świetnych rzeczy, które w oko nie wpadły dzień wcześniej, gdy jeszcze ta kasa była. :X
Ogólnie wracając dzisiaj z Mokotów złapał nas dość solidny deszcz. Musiałyśmy z Olką wyglądać dla kierowców dziwnie. Jedna z wrapem, druga z Bubbletea, obie uchachne, zmoknięte, z powiewającymi swetrami. xD
Ogólnie zastanawiałam się z czego się śmieje i wyszło mi, że zaczęło się od lęku wysokości. Wiecie, nie mogę poruszać się normalnie po żadnych ruchomych schodach, będących nieco bardziej w pionie, bez zamkniętych oczu. Przechodzenie kładką dla pieszych też nie jest fajnie. I żeby nie paść zimnym trupem, zaczęłam się śmiać. I potem trzymało i mnie, i Olkę resztę drogi. :D
Wygląda ohydnie, jak to robale potrafią. Testowałam możliwości transparentnej modeliny, troszkę się zawiodłam. Muszę się nauczyć robienie bardziej filigranowych plugów. Ten jest wyjątkowo ciężki. :|




Właśnie czytam sobie Wiedźmina. Jestem zdecydowanie jego fanką. Po dwóch książkach wiem, że będę chora jak nie przeczytam reszty. Oby biblioteka posiadała je na stanie, bo w innym przypadku będę musiała kupić sobie wszystkie. :3 
Miłego dnia!
Całuję ;*

12 cze 2014

Kolczyki zakręcone

Właśnie wróciłam z centrum. Pojechałyśmy dzisiaj na Stare Miasto pokręcić się. Dawno tam nie byłam i prawie zapomniałam jak tam wygląda okolica. Mam kilka zdjęć robionych telefonem, więc wątpliwa jakość i ostrości, ale najważniejsze że są. :D
Kolczyki po dłuższym leżeniu w pudełku doczekały się prezentacji. Nie porywają. Wzorowałam się na takich jednych z zagranicznej strony. Ogólnie pomysłem są niezłym, muszę tylko trochę dopracować wykonanie. :P
Milego popołudnia. :)



10 cze 2014

Naszyjnik w kapselku

Wiem, że mieszkanie w mieście nie byłoby dla mnie. Zdecydowanie za dużo ludzi i miejsc, do których chciałoby się pójść, ale się nie ma czasu. I ta ciągła migrena. Cóż, nowe rzeczy trzeba poznawać. :D
Troszkę olewam blogowanie, bo staram się jak najwięcej wyciągnąć z tego tygodnia. Chociaż i tak zaczął się tydzień na ostrzu w szkole, więc mało kto zajmuje się komentowaniem czy czymkolwiek. :)
Miałam sobie dwa kapselki, myślałam że będą o wiele mniejsze i zrobię z nich kolczyki. Nie wyszło, ale zaraz potem wpadł mi pomysł na takie naszyjniki. Jestem maniaczką kwiatów, co da się zauważyć. Trenowałam na czerwonej modelinie robienie bzów, można powiedzieć, że zrobiłam mieszankę. :D




Lecę coś zjeść i się poopalać. 
Miłego dnia!
Całuję ;*

9 cze 2014

Kolczyki przeźroczyste z crackle

Wczoraj PKP nie zawiodło i dwie godziny później wysiadłam w Warszawie. Od razu zostałam uraczona startującymi samolotami. Cóż, musiałam tłumić panikę, bo okropnie boję się samolotów i mam wrażenie, że spadną wprost na mnie. :X Potem jeszcze musiałam na Lilkę czekać, bo się gapa pogubiła, ale półtorej godziny później byłam już na miejscu, głodna i padnięta, ale perspektywa tygodnia w Stolicy nie jest zła i przeżyłam. ;D Jakieś podpowiedzi, gdzie się wybrać? Byle nie Zamek Królewski, bo znam go na pamięć i spokojnie mogę oprowadzać. xD
Kolczyki w formie nieco innej niż zwykle, bo nie miałam dłuższych gwoździ. Są takim jakby sprawdzeniem czy będą fajnie wyglądać. Dla mnie wyglądają spoko. :)




Miłego popołudnia! :)
Całuję ;*

8 cze 2014

Wczesno-letnia playlista

Witam w tych wczesnopopołudniowych godzinach, w czasie gdy jeszcze niektórzy śpią, a ja duszę się w domu, bo na dwór nie da się wyjść. Jak tylko wyślę tego posta w świat idę położyć się w cieniu na balkonie i czytać. Nie ma nic lepszego od porządnego kryminału, butelki wody i lekkiego wiaterka. Polecam. :D
Może pod wieczór wrzucę coś biżuteriowego, bo mam kilka całkiem fajnych nowości i masę modelinowych elementów na złożenie, za które mam się zamiar zabrać jak skończę książkę. Rzadko lepię, bo najczęściej za dużo myślę o tym, co chce zrobić, zamiast to robić. Poza tym mój tata powiedział, żebym się nie zmuszała jak coś mi nie idzie, tylko poczekała. Zastosowałam się i lepiłam przez trzy dni po kilka pierdół. Nie ma jakiegoś szału, bo wyszłam lekko z wprawy, ale to już wy ocenicie później. :D
Moja aktualna playlista nie jest długa, ale za to mocno słuchana. Sia nie słucham regularnie, ale jak tylko usłyszałam "Chandelier" zakochałam się i nie mogę przestać wciskać replay.
Piosenka "Bad girls" jest na liście soundtracków do filmu "Akademia Wampirów", który swoją drogą polecam, bo jak na fantasy to wyszło świetnie. :D Lubię to powtarzające się "live fast, die young, bad girls do it well". :D
Panowie z American Authors wydają się strasznie pozytywnymi ludźmi, a piosenka "Believer" powoduje uśmiech i idealnie pasuję do aktualnej, nareszcie wakacyjnej pogody. :D
Ostatnie czego zakatowuję to "Fireworks". Jest smutna w porównaniu do całej reszty, ale głos wokalisty hipnotyzuje mnie i właśnie przesłuchuję "Take your brath away", a później wezmę się za całą resztę, bo aż ciężko się oderwać.





Miłej niedzieli życzę i pogody ducha na ten tydzień. Pogoda ma być sprzyjająca, więc się nie dajcie żadnym smutkom. ;)
 Całuję ;*

7 cze 2014

Naszyjnik trzy kulki w kulkach

Powinnam właśnie chodzić sobie po Warszawie, ale PKP mnie załatwiło. Jak to jest, że autobus, który jest na rozkładzie, nie jeździ, a ten którego nie ma, jedzie, ale się nie chce zatrzymać, bo nie. Ręce mi opadły. Ale, ale, jeśli mi się nie odechce, to jutro o tej porze będę w połowie drogi do Stolicy. Może jakieś miejsca do odwiedzenia polecacie? :D
Miałam tutaj bardzo mocno marudzić na te autobusy, ale na szczęście emocje po wczoraj opadły. Poza tym dzisiaj rano wybiegałam się po mieście i wszystko przytłumił ból nóg i to idiotyczne uczucie, że za dużo rzeczy zapomniałam. :X
Tak, tak, wiecie, że jestem gapa i nie muszę wam tego udowadniać, ale i tak przyznam się, że i tym razem nie zauważyłam, że zamiast po jednej parze w danym kolorze, wzięłam po jednej sztuce. Mojemu portfelowi wyszło na dobre, moim pomysłom już nie. Te koraliki leżały sobie w pudełku od pół roku. Dopiero teraz zdecydowałam się zlitować. Są urocze, jak się ocierają o siebie wydają nieco dziwny dźwięk i z daleka wyglądają jak oszronione. Dla mnie bomba. :D



Człowiek popełnia błędy i podejmuje złe decyzje. Znamy to wszyscy. Ale czemu moje błędy tak diametralnie przekręcają mi życie to nie mam pojęcia. Nie będę smęcić bardziej, idę się powygrzewać w słoneczku i wciumkać lody z ciastkami i dżemem. :3
Miłego wieczoru. 
Całuję ;*

5 cze 2014

Wianek różowo-czerwony

Parę kilometrów na rowerze odbębnione, dwusetka na skakance też. Mogę na chwilę wrzucić na luz i pogapić się w elektronikę, bo i tak zaraz będę musiała porobić zdjęcia, posprzątać i spakować. I jeszcze truskawki w ogródku mrugają zachęcająco, to trzeba je zebrać. Jestem piąty dzień w domu i już nie mam siły z nudów. Robię się za stara na siedzenie w domu. :/
Była sobie promocja w papierniczym, coś mnie tknęło przy kupowaniu kopert, że mogę i kwiatki wziąć. Na początku nie miałam pojęcia co z nimi zrobię. Po głowie chodziło mi kilka pomysłów, ale nie wianek. Dopiero wczoraj spojrzałam na nie, usiadłam i w kilka minut wyplotłam gadzinę. Oplotłabym jeszcze wstążką florystyczną, ale lekko szlag mnie trafił, bo się nie układała. :D



Przyszła dzisiaj paczka z wymiany tak w ogóle. :3 Rany, dostałam tyle rzeczy, a ja tak skromnie wysłałam. Jakimś sposobem bransoletka jest na mnie dobra i cieszę się, bo bardzo mi się podoba. :D


Mam nadzieję, że i u was tak słońce grzeje jak u mnie. :3
Miłego dnia!
Całuję ;*

4 cze 2014

Naszyjnik trzy kolory

Słońce wyszło to i usiedzieć nie mogę. Robię mnóstwo rzeczy na raz, a zaraz biorę rower i wybywam przejechać parę kilometrów. Taką pogodę i taką ilość energii to ja rozumiem. :D
Zdjęcia robiłam mega wcześniej rano, przy zachmurzeniu,więc i wyglądają nieciekawie. Myślałam o czymś na wymianę, miałam robić kolczyki, ale zupełnie byłam bez pomysłów. W którymś momencie, gdy dałam sobie z wymyślaniem spokój wpadły mi w oko piórka i pomyślałam "czemu nie". Nie jest jakoś odlotowo-szałowy. :/ Mam nadzieję, że moja para z wymiany się choć trochę ucieszy. :D



Och, jak ja bym pojechała gdzieś za granice albo chociaż nad morze. :X
Miłego dnia!
Całuję ;*

3 cze 2014

Naszyjnik serce ze srebrem

Koszmarna ze mnie maruda. Zamiast się cieszyć, że mogę siedzieć w domu i mieć w nosie szkołę, przeżywam, bo pogoda przypomina bardziej późną jesień niż wczesne lato i nie mogę pojeździć na rowerze. Jak zaraz nie znajdę jakiegoś absorbującego zajęcia oszaleję. :X
W taką pogodę koszmarnie ciężko robi się zdjęcia. Ile ja się rano nadenerwowałam to ludzkie pojęcie przechodzi, ale jakoś mi się udało zrobić coś, co chociaż trochę wygląda dobrze. :) Znowu zaczyna mi nie wystarczać obecnie posiadany aparat. Cholera może trafić od tych moich aspiracji.
Zasadniczo ten naszyjnik miał nie powstać. Serio, miałam już wymieszać do końca modelinę i zrobić furę różyczek, ale jakoś tak mnie tknęło, wpakowałam podwieszkę, zrobiłam u dołu dziubek i tak zostało. :D




Szykuje mi się coś ciekawego pod koniec tygodnia i jak tylko wypali dam znać. Rany, jestem podekscytowana jak diabli. xD
Zbieram się coś wykombinować do roboty. Przesiadywanie przy kompie cały dzień nie jest moim marzeniem na wakacje. :)
Miłego dnia!
 Całuję ;*
*Łacz ałt, reklama*
Zła, wredna i ogólnie potworna Ola robi włam - z nadzieją, że siostra nie zauważy.
Zapraszam - 18-letnia Victoria Gordon wraca do Hogwartu. Jej rodzice oraz brat nie żyją. Dziewczyna musi znaleźć się w nowej rzeczywistości. Jakie sekrety skrywa przeszłość jej matki? Kim Victoria jest dla Harry'ego Pottera? Co tak naprawdę działo się za czasów Lily?
Także tego... Siedzieć cicho i czytać, nie zwracając uwagi Zuzy na to, że edytowałam jej posta :>

1 cze 2014

Zuza przedstawia...

... Christina Otero. Ta osiemnastoletnia dziewczyna jest fotografem. Jej portrety zachwycają mnie za każdym razem, gdy je oglądam. Największą fanką jestem serii "Tutti Frutti". Dzięki tej serii wpadłam na bardzo fajny pomysł na biżuterię i wcale nie oczywistą. ;)
Zapewne kojarzycie niektóre ze zdjęć. Krążyły one po stronach z inspiracjami wiele razy. Mi się tak bardzo spodobały, że ich autorkę odnalazłam. :D
Niektóre ze zdjęć są lekko psychiczne dla mnie. Nie do końca normalne.

 



hunger. by Senju-HiMe 


dream of Death. by Senju-HiMe

Dzisiejszy dzień spędziłam miło. W bezruchu, przed komputerem, grając w Simsy. Dlatego teraz rozłączam się od internetu i wasze blogi przejrzę dopiero jutro. :) 
Miłego wieczoru. 
Całuję ;*