Korzystam z mojego wolnego czasu w sposób oczywisty - leżę i staram się nic nie robić. Choinka ubrana, mieszkanie mniej więcej wysprzątane. Jeszcze tylko pomóc przy gotowaniu i pieczeniu, i święta. A potem Sylwester i nagle zostanie mi tylko parę dni wolnego. Muszę skupić umysł na tworzeniu, to jedyne czego naprawdę teraz mi potrzeba. Ale jak na razie rzadko miewam kreatywne zrywy. Pora je sobie stworzyć.
Remake szyszuni. Nie jest lepsza ani gorsza, jest tylko inna od tej sprzed dwóch lat. Nie bardzo wiedziałam jak ją zrobić i kombinowałam, ale sądzę, że idzie poznać. :)
Miłego wieczora!
Całuję :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D