28 lip 2018

Breloczek z wiewiórką

Ostatnio postawiłam na akwarele. Nadal nie kupiłam nowych, ale stwierdziłam, że jestem w stanie chociaż częściowo ożywić te, które mam. Nie jestem najlepsza w te klocki, uzyskanie czegoś więcej niż malunek 3-letniego dziecka to jak na razie nieosiągalny wyczyn. I bardzo się z tego cieszę, wreszcie się uczę czegoś nowego. :D Jak tylko rozkimie jak ładnie zeskanować obrazki to się pochwalę tymi bazgrołami. Oczywiście nic oryginalnego z nich, wszystko z tutoriali, aby jak najwierniej odwzorować i mieć jakieś odniesienie co do mojego poziomu. :') 

Dzisiaj taki prosty breloczek. Wyszedł całkiem uroczo, w pełni zasługa zawieszki od Kicy. :) 
Szkoda, że nie mam w mieście jakiś twórczyń, bo miałam pomysł na wspólne tworzenie z półfabrykatów, z których nie wiemy co można zrobić. Niestety, może ktoś inny wykorzysta ten pomysł. 



Zgłoszenie do podaj dalej dostałam od jednej osoby, ale już nie czekam dłużej. Paczkę wyślę na tygodniu. :)
Miłego dnia!
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D