Ten miesiąc był strasznie neutralny. Dostałam pracę, po dniu podziękowano. Zrobiłam trochę biżuterii z modeliny, starałam się być w miarę aktywna w internetach, znowu zabrałam się za ukulele. Prawie skończyłam zimowe wyzwanie Jest Rudo (zostały ostatnie trzy tematy!), wzięłam szydełko do ręki i zrobiłam podkładkę pod kubek dzięki tutorialowi Qrkoko. Nic po za tym. Siedzę i oglądam filmiki na youtube.
Zlepek moich twórczości w ostatnim lekko ponad miesiącu. Dorwałam żywicę uv, ale nie bardzo wiem jak się z nią obchodzić i co z niej zrobić, więc na razie tylko jedne kolczyki powstały. Trochę coś próbowałam drutować, ale wyszło słabo. Za to z akwareli jestem zadowolona, kupiłam sobie jakiś czas temu nowe, lepszej pigmentacji i miło mi się nimi maluje. :)
Pozbywam się ubrań z szafy, wszystkie w bardzo dobrym stanie, zapraszam - VINTED. :D
Miłego dnia!
Całuję :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D