3 gru 2019

Podsumowanie listopada, który minął zdecydowanie za szybko

W tym miesiącu można powiedzieć, że opanował mnie szał twórczy i tylko brak aparatu uniemożliwił mi chwalenie się na bieżąco, a o tej porze roku ciężko zrobić dobre zdjęcia telefonem. Jak na moje możliwości to stworzyłam naprawdę dużo - biżuterię oraz cztery zakładki i ocieplacz na kubek. :D Jak w grudniu też tak mi pójdzie to rozbiję to na mniejsze posty, bo niezbyt wygodnie mam wrażenie przegląda się tyle zdjęć na raz. :)
Wszystko będzie można bliżej obejrzeć na Instagramie. Do końca tygodnia większość powinna znaleźć się też na sklepach: Artyferia oraz Mała Fabryczka


















Moje planowanie życia, tworzenia i ogólnie takie tam pierdoły strasznie się przeciągają, ale jeśli czytam to z odległej przyszłość to mam nadzieję, że sobie poradziłam ze wszystkim do końca roku.
Miłego dnia!
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D