1 cze 2021

Kiedy uciekł maj...

 Generalnie to nieciekawie. Nic nie powstało do końca, odgrzewam prace z poprzednich miesięcy, na insta idę trochę w zdjęcia. Planów mam sporo, nawet coś zaczęłam, ale pod koniec miesiąca miałam remont i musiałam wstrzymać wszystko, bo nie miałam miejsca. Teraz mój blat roboczy poszedł tam gdzie miał od początku i znowu zostałam tylko z biurkiem. Duży stół to jednak wygoda podczas tworzenia, no ale niestety, na razie będę sobie radzić jak tylko mogę. 
Księżyce z rzutu z kwietnia, a wianek z zeszłego roku. W tym miesiącu postaram się dokończyć to co pozaczynałam i będę miała też mini letnią kolekcję, którą wypuszczę 13 czerwca. :)







Trzymajcie się i do zobaczenia za miesiąc lub na insta :D
Całuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D