14 lut 2018

Elegancki choker z satynowej wstążki

Ostatni dzień rozdania walentynkowego! ;) 

Połowa lutego. Miałam być bardzo kreatywna w tym miesiącu, stworzyć już wiosenną biżuterię, malować akwarelami, stworzyć może jakieś ciekawe fine art autoportrety, na pewno dużo czytać. Jak na razie każda próba kończyła się przegraną. Do biżuterii nie mam pomysłu, zapomniałam jak się rysuje i maluje, wiecznie wyglądam jak wrak i tylko czytam więcej niż w styczniu. Ale jest druga połowa miesiąca, nie może być aż tak źle cały czas. Musi mi się coś w końcu udać. :) 

Dawno chodziło za mną zużycie tej wstążki na choker, ma przepiękny kolor. Niestety zawsze jak zamawiałam półfabrykaty zapominałam dodać końcówek w dobrym rozmiarze. Tak u mnie bywa jak sobie czegoś od razu nie zapiszę. :') Sama wstążeczka wydawała mi się pusta, więc doczepiłam fasetowany koralik. Nie do końca czuję, żeby pasował, chyba przydał by się większy i płaski. :|




Najpierw praca, potem biorę się za tworzenie. Chyba, że znowu zasnę, jestem ostatnio szalenie zmęczona. :V
Miłego dnia!
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D