31 mar 2018

Tęczowy fiolet - bransoletka beadingowa

Drogie przedwiośnie, skończ się, bo czuję się naprawdę zdezelowana i do wszystkiego muszę się zmuszać. Aż mi się myśli nie chcą dzisiaj składać. 

Tę bransoletkę też pokazywałam jako jeszcze niedokończoną. Kupiłam ostatnio trochę koralików i muszę sobie wybrać chwilę i ponawlekać jakieś fajne sekwencje. Spróbowałabym haftu koralikowego, bo przydałabym mi się drobna odmiana przy tworzeniu. Może znacie jakieś bardzo proste tutoriale? 




Kontynuuję moje nic nie robienie. Brakuje mi jazdy na rowerze, ale nadal nie mogę. :C 
Wesołych świąt! 
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D