To było wspaniałe siedem lat tworzenia i poznawania ciekawych ludzi.
Nie jestem już Spaloną Artystką. Jestem Zuza i przez bardzo długi czas kochałam tworzyć biżuterię i zabawiać się rękodziełem na wiele sposób. Ale internet zabił we mnie wszelką pasję, ja ją zabiłam. Ciągłym porównywaniem siebie z innymi, z tym co tworzą lepiej ode mnie, mają ludzi, którzy kupują od nich i kibicują im na stałe. Ja przez te lata nie wypracowałam nic, a w ostatnim czasie przeszłam mocy regres. Moja głowa jest pusta, brak w niej pomysłów. Nie potrafię się poświęcić w stu procentach rękodziełu ani, będąc szczerą, niczemu innemu. Zgasłam.
Jestem Zuza. To wszystko.
Dziękuję każdemu z osobna za wszystkie ciepłe słowa i wsparcie przez te siedem lat.
Blog zostanie na pamiątkę mojej wyobraźni i umiejętności jakie miałam.
To jest to co zmieniam na Nowy Rok. Decyzja, która nie musi już dłużej dojrzewać.
***
Po przemyśleniu zostawiam i wrzucać będę coś czasem na instagram i facebook. Tworzyć będę gdy tylko poczuję potrzebę i czasem pewnie będę się chciała pochwalić. Może i na bloga coś dodam kiedy już przejdę detox odsieciowy.
Miłego dnia!
Całuję :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D