1 kwi 2012

Zdenerwowana

Czemu do cholery jasnej dziewczyny, które niby lepią z modeliny wyskakują jak grzyby po deszczu ?
Wiem, dziwna jestem . Ale nie lubię jak coś staje się modne, a ja to robię. Mam tak ,że odpycham wszystko co modne. Choroba psychiczna czy coś.  Zaczynam nawet płakać z powodu rozmnażających się dziko modeliniarek . I chyba przerzucę się na coś innego. Tytuł bloga mam niezobowiązujący .
Tak! W najbliższym czasie zaczynam się przebranżawiać . 
Z jękiem w duszy całuję pyszczki ;*

9 komentarzy:

  1. Znam to : ) Ale u mnie w szkole zaczęło się ode mnie ; / Przyszłam do szkoły z pączkiem na szyi, a za parę dni już kilkanaście dziewczyn zaczęło lepić. Przynajmniej od nikogo nie "odgapiłam" tego hobby ; p

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie dziewczyny na allegro kupują. szlak mnie trafia, ale cóż poradzić. ale najbardziej denerwują mnie dziewczyny, które myślą, że są fajne , bo lepią z fimo i z foremek . masakra :/

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie też to wkurza ;[ moja przyjaciółka zaczęła lepić, ale ściąga za mna pomysły ;[ ostatnio zrobiłam muchomorki z butelce, a ona dziś do mnie: wpadłam na super pomysł, muchomory wkręty!, kurde no .. na start kupiła sobie silikon, fiolki, patyczki i szpanuje, a ja sama wszystko 'odkrywałam' kiedys nei wiedziałam, że istnieje coś takiego jak foremka i patyki .. ; p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nie masz za wesoło. moja przyjaciółka na szczęście robi co innego. Bransoletki z muliny plecie :) Ja jej kolczyki , ona mi bransoletki :D

      Usuń
  4. Z mojej klasy tylko ja lepie

    OdpowiedzUsuń
  5. Po co się tak burzyć? Z tego co pamiętam, jazda na modelinę zaczęła się ładnych parę lat temu, więc pierwsza nie jesteś. Każdy robi to co lubi, nie zabronisz nikomu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz spoko zapłon. Komentarz do posta sprzed roku. xD
      Wtedy była pewna sytuacja i dlatego ten post, a ty mi z takim czymś. Okej.

      Usuń
    2. A myślałam, że posty można komentować kiedy się chce- tak tu przypadkiem wpadłam, więc piszę co myślę. Jeśli nie chcesz, by ludzie komentowali stare posty to je usuwaj.

      Usuń
    3. Dobra. Chciałam się tłumaczyć, ale tobie to pewnie wisi i powiewa cokolwiek napisze.
      W życiu wypowiedzianych słów nie usuniesz. To samo dla mnie jest z postami. W świadomości pozostanie, że coś takiego było.
      Pisz co chcesz. I don't care.

      Usuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D