Stworzyłam jeden kolczyki. xD Poszalałam. Na uchu nosi się go dosyć wygodnie. Waży niewiele, ale ciągle mam obawę, że odczepi się.
Ta żółta kulka zastępuje sztyft, ponieważ z braku kleju nie miałam jak doczepić do macki sztyft.
12 kwi 2012
8 komentarzy:
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
pierwszy raz coś takiego widzę:)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj macki są wisiorkami, ja lubię robić coś innego :)
Usuńwow, jakie oryginalne ! :))
OdpowiedzUsuńŚwietne ! :DD
Ja wzięłam Wiktoria nie z byle jakiego powodu ^^ Macka super, a widziałam już takie, ale zawsze każda jest inna :D
OdpowiedzUsuńBardzo orginalne;)
OdpowiedzUsuńSuper ; D Widziałam takie na photoblogu, ale twoje też śliczne : 3
OdpowiedzUsuńfajne ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Aieaa.;)
Orginalne ! Są SWIETNE ! obserwuję i zapraszam do mnie http://letsmakingjewellery.blogspot.com/ !
OdpowiedzUsuń