1 maj 2012

Mam!

Mam aparat! Pożyczony od ciotki, ale jest. Jak tylko podoklejam co trzeba do modeliny zrobię post.
P.S. Pochłonęłam dwie porcje lodów i litr wody. Goorąco!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D