16 maj 2018

Księżycowy naszyjnik

Wróciłam, jak na razie laptop działa. Zobaczy się jak długo. Blog ma jedną zaletę - jeśli chcesz prowadzić go regularnie, równie regularnie musisz tworzyć. Bo, pomijając ostatniego twórczego live'a na instagramie - nie zrobiłam nic. Miałam kilka fajnych pomysłów, ale przez ostatnie tygodnie energia spadła mi do zera. Jak wcześniej bywało źle to teraz jest tragedia. Troszkę straciłam cel w życiu, mało przyjemnie.

W ramach robienia prostych rzeczy, żeby się nie denerwować jak nie wyjdzie wyprodukowałam księżycowy komplet. To jeden z trzech elementów. Mogłabym je dać na raz, ale wiecie, na dłużej postów starczy. xD Łańcuszek ma 35cm, przez co ląduje mniej więcej w dołku pomiędzy obojczykami. Pierwotna wersja to ta. Sądzę, że teraz wygląda nieco schludniej. Przy zdjęciach bawiłam się i zrobiłam taką mini tęczę na dwóch zdjęciach na urozmaicenie. :)






Może wy macie jakieś pomysły co chcielibyście u mnie zobaczyć? Może dzięki waszym propozycjom szybciej zabiorę się do tworzenia. xD
Miłego dnia!
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D