Podjęłam dwie dosyć impulsywne decyzje, ale nie są one poważne. Raz - zdecydowałam się wybrać na koncert Postmodern Jukebox, który będzie dzień przed koncertem Toma Odella (na którym też będę). Dwa - wraz ze znajomym jadę na Whomanikon do Krakowa. To miłe uczucie mieć w perspektywie podróżowanie nawet jeśli prawie cie na to nie stać. xD
Lotos powstał do pracy konkursowej, ale ostatecznie mi nie podpasował, więc przerobiłam go sobie na breloczek. :) Chwilę zanim zrobiłam zdjęcia zachmurzyło się i zaczął nawalać grad, pech. :V
Zabieram się za robienie czegokolwiek, bo od poniedziałku nie mam siły na nic. :V
Miłego dnia!
Całuję :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D