6 maj 2017

Secesyjne maki na szyję

Wysiałam trochę warzyw, zrobiłam zdjęcia dużej ilości frędzelkowych kolczyków i ogólnie cieszyłam się cudowną, dwucyfrową temperaturą. Mój organizm jest stworzony do upałów i nie rozumiem czemu nadal mieszkam na tym kontynencie. 

Znowu w ostatniej chwili wyprodukowałam pracę na konkurs. Obym szybciej się wyrobiła z tymi na obecne tematy, bo ten stres czy coś się nie zawali tuż przed końcem czasu jest za duży. :V Na temat "Polska" wybrałam remake mojej pracy z zeszłego roku, tylko w postaci naszyjnika. Wpasował się naprawdę nieźle - kolorystyką oraz kwiatami. Wygląda nieco inaczej niż kolczyki. Kwiaty wyszły słabiej niż poprzednio, za to rama jest bardziej dopracowana.
Jeśli podoba wam się naszyjnik zostawcie kciuk w górę pod tym zdjęciem. :D








Muszę przerobić zdjęcia kolczyków (równo pięćdziesiąt :V) i sprzątnąć moje fotograficzne stanowisko, bo nie mam gdzie herbaty postawić. :'D
Miłego wieczora!
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D