3 lis 2012

Odsmażanie starej pracy - kolczyki koniczynki

Doczepiłam sztyfty i tadam! Kolor jest taki jak na środkowym zdjęciu.
 
 
 
Nie zabijajcie mnie za odgrzewanie. <chowa się za drzewo> Poprostu nie mogę nigdzie znaleźć zdjęć zrobionych we wtorek. Zostawiam was z koniczynkami i znikam lepić.
Całuję ;*

8 komentarzy:

  1. śliczne są i kolr fajny(na zdj.w środu), a poza tym zapraszam do mnie na rozdanie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale urocze te koniczynki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak fajnie to brzmi..."Odsmażanie starej pracy...". Tylko oczywiście mam nadzieję, że tego nie smażyłaś, bo efekt jest piorunujący, znaczy w pozytywnym sensie xD

    OdpowiedzUsuń
  4. No powiem ,że kolorek śliczny ( tj. wykonanie)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolorek fajny i mam nadzieję, że koniczynki przynoszą szczęście :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D