Byłam dzisiaj w planetarium w Piotrkowie. Niby takie nic, a jednak coś. :D Uwielbiam gwiazdy i przez godzinę byłam modna, bo cała w
Galaxy, że tak powiem. ;)
Kark mnie boli od patrzenia do góry i jestem wymęczona chodzeniem po Focusie.
Z innej beczki. W tym tygodniu, a w zasadzie w tym drugim dniu tygodnia jestem nieziemnsko wykończona, chociaż zasadniczo nic nie robiliśmy.
Chciałam być fajna i dodać wreszcie coś z modeliny, ale jak wróciłam dzisiaj z wycieczki to odrazu ległam na łóżko i do tej pory spałam. No cóż. Tak więc jutro dodam posta z nowością na 99,9%.
Dzisiaj bransoletka, którą lubię chociaż jak na razie nie noszę. Pilnie muszę zrobić zakupy, bo kończy mi się wszystko co może.
Aaaa! Tak w ogóle JARAM SIĘ! My Chemical Romance dodało na swojej stronie YT dwie nowe piosenki z pierwszego winyla. :D ~(^^~) Tak, tak, WINYLA. Czyli póki piosenki nie dodadzą na iTune muszę czekać, ponieważ kupowanie gramofonu z lekka nie wchodzi w grę.
Ale te piosenki rzucają wiele światła na to jak powstało "Danger Day".
I chyba nowa to będzie moja ulubiona "płyta". Jest mieszanką wszystkiego co do tej pory stworzyli Chemiczni. JARAM SIĘ! ;P
Jeśli przeczytałaś/eś moje wypociny z życia GRATULUJĘ, mi się nawet nie chciało czytać tego. xD
Całuję ;*