Mam w planach zrobienie bardzo dobrego jedzenia, ale po drodze muszę posprzątać i zrobić zakupy. Wcześniej robiłam zdjęcia kolczykom, które wyprzedaję na allegro. Zapraszam do zajrzenia. ;) Obróbka zdjęć, gdy wszystko mogę hurtowo zrobić w photoshopie, a balans bieli aparat sam ogarnia to sama przyjemność, chociaż skończyłam dopiero po godzinie. Kolana mnie bolą strasznie od bycia w jednej pozycji przy aparacie, a ramiona od za wysokiego blatu przy obrabianiu zdjęć. Gotowanie jawi mi się jako miła gimnastyka. xD
Chciałam zrobić sobie coś drobnego, co mogłabym założyć do swetrów. Miałam już gotowy łańcuszek, brakowało tylko koralika. Wybrałam prezent od podajże Passionroom, od bardzo dawna u mnie leżał, a że jest jeden to nie mogłam wymyślić co z niego zrobić. A tak przysiadłam, przyczepiłam i teraz pasuje mi nawet do włosów, które od wczoraj są paskudnie marchewkowe. :'D
Przypominam o rozdaniu walentynkowym! :D
Miłego dnia!
Całuję :*