Piszę ten post jeszcze przed wyjazdem do Norwegii, więc nie wszystkie moje projekty są skończone i mają zdjęcia, ale i tak sierpień wygląda fantastycznie, jeśli idzie o tworzenie. Powstało sporo ślicznej biżuterii - muszelkowo-perłowa kolekcja poszła od ręki, księżycy i kolczyków heksagonów też już nie ma. :D
Moja najulubieńsza kolekcja tego miesiąca to asymetryczne kolczyki z kamieniami - ametystem, labradorytem, opalem i agatem. Na zamówienie mam też inne kamienie, stworzyłam również z onyksem i obsydianem. Wyglądają bardzo oryginalnie na uchu. Dalej to zwykłe koralikowe kolczyki z tzw resztek. Są też zaproszenia, które sama projektowałam, więc liczy się jako rękodzieło.
I * bębny! * spódnica, którą sama uszyłam. No szok, że w tym da się chodzić i chociaż popełniłam całe mnóstwo błędów i kolejną już lepiej uszyję to i tak. Była już w praniu i przeżyła. :D I druga rzecz, którą uszyłam to poszewki na poduszki, które też samodzielnie ufarbowałam, bo były z tego samego materiału co spódnica, czyli pościeli kupionej w lumpie za nwm, 7zł może. xD
Ostatnie to kolczyki z perłą i masą perłową oraz z ametystem i kamieniem księżycowym.
Wszystko to do zobaczenia na Instagramie.
Do zobaczenia za miesiąc, obstawiam, że moje wrześniowe projekty będą mocno dyniowo-nietoperzowe, bo w tym roku czuję, że jesień będzie wspaniała. :D
Miłego miesiąca!