Z nudów skleiłam nową playlistę. Możecie jej odsłuchać klikając na głowę Jacka z bajki Tima Burtona, bo nadal uważam, że wciskanie na chama swojej muzyki komuś to dosyć niekulturalne. :) Poszalałam i dodałam aż dziewięć pozycji. Nie są to moje ulubione piosenki, ale te które pierwsze nawinęły mi się pod myszkę. Ciężko było by mi dodać to co lubię, bo nie ma tak rozległej playlisty. ;) Stwierdziłam, żeby nie być samolubem, że Lila również będzie dodawać coś swojego i raz w miesiącu będzie następować zmiana muzyki. :D
Cóż, dzisiejsze kolczyki nie są szczególne. Chciałam wypróbować patent ogonków z rzemienia. Ogólnie trzymają się w modelinie, ale te akurat są nieco za grube. Będę poprawiać ten pomysł i realizować kilka zapomnianych jak tylko dostanę w swe ręce modelinę. Póki co nigdzie nie mogę znaleźć dwunastu-kolorowej Astry. :/
(Nie chcę, nie mam ani trochę ochoty wracać do szkoły. Moja wyobraźnia podpowiada, aby udawała chorą. Na cokolwiek. Na szczęście dwa tygodnie i mam ferie. A potem to już do Wielkanocy, do majówki i wakacje. I idiotyczna osiemnastka, której nie uwzględniam w planach.)
Trzymajcie się, a ja idę czytać. :)
Całuję ;*
Kings and Qeens <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie kolczyki wyglądają bardziej jak jabłuszka :P
Dwa tygodnie do ferii? Może być aż tak pięknie? Ja mam cztery :c
OdpowiedzUsuńGenialne wisienki, robiłam podobne, ale zamiast ogonka ze sznurka zrobiłam podwójny z miedzianego drucika. :3
Super są :D
OdpowiedzUsuńŚliczne♥♥
OdpowiedzUsuńŁadniutkie :D
OdpowiedzUsuńpiękne:) ja do ferii mam niestety 3 :c
OdpowiedzUsuńgenialne
OdpowiedzUsuńPolecam do ogonków 1mm sznurek, jak takiego zawsze używam ;)
OdpowiedzUsuńŁadne. : )
OdpowiedzUsuń