10 paź 2014

Trochę zaplatana z sercem

Niestety nie poszłam na film. Migrena zrobiła mi z dzisiejszego poranka masakrę. Do tej pory mnie jeszcze trochę pobolewa głowa. Nie żałuję, że nie byłam na"Miasto 44". Wojenno-romantyczne filmy to nie mój świat. ;) Poza tym mam awersję do polskich produkcji, rzadko zdarza się, żeby miały dobrze napisany scenariusz.
Ostatnio troszkę się bawiłam i zrobiłam taką bransoletkę, która w ogóle miała nie istnieć. Miałam po skończeniu zaplatania rozwalić co zrobiłam, ale ostatni odruch serca to ratować nad czym się napracowałam, nawet jeśli zeszło mi dziesięć minut. :D
Dlatego chce zrobić sobie wolne.



Lecę przygotować się na autobus. Jednak prawo jazdy to przydatna rzecz. :/
Gdzie jeszcze mogę zamówić fimo oprócz sklepiku dla was? Bo tam aktualnie nic nie ma, a nie mam zamiaru czekać w nieskończoność, aż sobie przypomną, że prowadzą sklep. :|
Miłego popołudnia!
Całuję ;*

9 komentarzy:

  1. Fimo znajdziesz np. w Passionroomie :).
    Ciekawa bransoletka :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna jest. Mnie wczoraj wieczorem strasznie głowa bolała. W pasart.pl kiedyś była modelina, teraz nie wiem. w beads.pl chyba też jest. No i stacjonarnie Empik.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle śliczna <3. Nie wiem jak ty to robisz, że wszystko ci zawsze tak cudnie wychodzi. Ja Fimo kupowałam po prostu przez allegro :)

    ~Zakredkowana

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wyposażać się w Fimo na Kreatywnym Straganie. Ja ostatnio przesadziłam z zapachami i bóle głowy niestety mnie męczą :/
    Ta bransoletka jest śliczna! Dobrze, że przetrwała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie się prezentuje. :)
    Choć moi znajomi chcieli iść na Miasto 44, to ja byłam sceptycznie nastawiona. Wolę się nie rozczarować, bo choć te tematy mnie interesują to film mógłby to nieco popsuć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się bardzo ta bransoletka podoba :) Ja byłam na "Miasto 44" wczoraj z klasą i ogólnie film w miarę dobry, czasami bardzo drastyczny i straszny, ale niektóre momenty jak dla mnie mało realistyczne.

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D