27 lip 2012

Przywieszki brzoskiwnie

Kombinowałam z pastelami i oto co wyszło. Zaznaczam, że użyłam białej modeliny i cały kolor pochodzi z kolorowania :D
Nigdy więcej nie maluję pastelami olejnymi. Robota głupiego >)
Zgłaszać się na candy... Pliss. :>



Całuję ;*

14 komentarzy:

  1. Wspaniale wyglądają te brzoskwinie :D, zaraz zglosze sie do Candy , zapraszam do mnie na nowy wpis

    OdpowiedzUsuń
  2. nie no fajne fajne, na prawdę!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie fajne! normalnie myślałam na początku że ta pierwsza to prawdziwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. aha, okey, kłania się czytanie ze zrozumieniem -,- nad fakturą mogłaś bardziej popracować ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Druga mi bułkę przypomina xDD No, ale pierwsza jest całkiem fajna, tylko tak jak napisała About. - mogłabyś popracować nad fakturą.
    A co do mieszania modeliny - ja ostatnio kupiłam tylko 6 i cały czas się męczę z mieszaniem.

    Pozdrawiam, Czarna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, muszę potrenować. ;)
      Ja w sumie zaczynam dopiero "normalnie" lepić, więc nic u mnie nie jest doskonałe. xD
      Najśmieszniejsze jest to, że wydaje mi się, że ta druga bardziej wyszła :D

      Usuń
  6. mogłabyś trochę poprawić, ale nie jest źle. ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś otagowana ^^
    Hand-made-czarnej.blogspot.com
    Pozdrawiam, Czarna.

    OdpowiedzUsuń
  8. lekko nie foremne, ale jak poćwiczysz na pewno będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim zdaniem lepiej to robic suchymi.

    OdpowiedzUsuń
  10. yYYYYY co to jest. Rozumiem , że brzoskwinia tak?. Tragedia jakaś. Nie chcę się nazywać jakimś guru modeliny, ale gdy ja widze, że raczej coś mi nie wyszło to tego nie dodaje na bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zapomniałaś się wylogować na anonima. ;P
      Poza tym z tego co widzę to ty raczej nie znasz się na modelinie dzieciątko kochane.
      Niektórzy dodają gorsze szmiry na bloga. Nimi się zajmij. :D

      Usuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D