27 wrz 2012

Dostałam kokardę. :D

I cieszę się jak nie wiem co. :) Mimo, że jest w "modnym" miętowym kolorze rozpływam się nad nią. :D Podziękowania za nią ślę do Aieaa. To było to w liście, przez co poczułam się jak w Boże Narodzenie. ;)
 I jak dobrze pamiętam kokardę zrobiła sama.
 
Totalnie nic mi się nie chce. Może jutro wrzucę zdjęcia tego co zrobiłam w weekend. ;P
Ps. Wczoraj wyskoczyły mi dwie bardzo ładne liczby. Jedna to 10 tys. wyświetleń, a druga to tysiąc komentarzy. Kciuk w górę. I'm loving' it. (czy jak to się piszę). Jeszcze jedna będzie, ale to pewnie za jakiś czas.
 Całuję ;*

4 komentarze:

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D