17 paź 2014

Czarne znicze

Moja ściana jest praktycznie cała obklejona wściekło-pomarańczowymi karteczkami z wypisanymi rzeczami do zrobienia albo pomysłami. I nic nie ubywa, a tylko doklejam nowe. Jeszcze trochę, a zapomnę jaki mam kolor ścian. xD
Trochę to przerażające, że nie potrafię znaleźć wolnej chwili na zrobienie czegokolwiek, a przecież jakbym się postarała to mam wolne poranki i weekendy. Ale stężenie "niechcenia" zaczyna rosnąć. Zaraz zacznę krzyczeć. -.-
Może pamiętacie, może nie, ale kiedyś zrobiłam z złotej modeliny kuleczki i doczepiłam im te skrzydełka. Niestety modelina okazała się zdecydowanie za mało złota i jakoś tak nie podobne były do złotych zniczy, więc całkiem niedawno rozebrałam kolczyki, a skrzydełka dostały te czarne, chropowate koraliki. :D
Wam może nie pasować, tym bardziej jak ktoś jest Potterhead, ale ja jakoś widzę w nich znicze z książki. Czarne, bo czarne, ale mi odpowiadają. :)





Walczę z kolorem na włosach. Już dawno nie ma tego błękitu co ty na zdjęciach. Został sinozielony i zmyć się nie chce. Muszę coś zrobić, bo mnie ten kolor denerwuje, ale żadna farba go nie pokrywa. Wykończę się z moimi głupimi pomysłami. :|
Miłego weekendu. 
Całuję ;*

5 komentarzy:

  1. Fajne znicze. Dzięki temu, że są czarne, są takie nietypowe :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze niekoniecznie jako "znicze", ale fajne kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może nie przemawiają do mnie tak jak złote, ale gratuluje pomysłowości...świetne koraliki*-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej, świetne są :D Ciekawe i oryginalne c:

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie bardzo zniczowe. :D
    Wydaje mi się, że chwilowo zwalczyłam wewnętrznego lenia i chociaż trochę zaczęłam wykorzystywać wolny czas. ;)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D